Modlitwą i zapaleniem zniczy na mogiłach powstańców styczniowych oraz w miejscach pamięci związanych z największym polskim zrywem narodowościowym w XIX stuleciu, uczcił kolejną rocznicę Powstania Związek Polaków na Białorusi.
Lida
W dniu wybuchu powstania, 22 stycznia, członkowie Oddziału ZPB w Lidzie odwiedzili symboliczny grób księdza Adama Falkowskiego, proboszcza w Iszczołnie, który został zamordowany na rozkaz rosyjskiego generał-gubernatora Murawiowa (Wieszatiela) za odczytanie w kościele Manifestu Rządu Narodowego, wzywającego do walki zbrojnej przeciwko rosyjskim zaborcom. Rozstrzelano księdza w Lidzie 24 czerwca 1863 roku.
Na uroczystość przy pomniku śp. ks. Falkowskiego w parku miejskim Lidy przybyło około 50-ciu miejscowych Polaków. Historię powstania upamiętnienia oraz tragicznej śmierci księdza-patrioty, a także o okolicznościach dziejowych, w których doszło do wybuchu Powstania Styczniowego opowiedział przybyłym zasłużony działacz Oddziału ZPB w Lidzie, krajoznawca Aleksander Siemionow.
Łunno
Cmentarz w Łunnie i grób powstańca Jana Kamieńskiego, będącego prototypem jednego z głównych bohaterów powieści Elizy Orzeszkowej „Nad Niemnem” – powstańca Andrzeja Korczyńskiego, nawiedziła 23 stycznia kilkunastoosobowa delegacja ZPB na czele z prezes organizacji Andżeliką Borys. Do wspólnej modlitwy przy grobie bohatera dołączyli też miejscowi Polacy na czele z prezesem Oddziału ZPB w Łunnie Leonem Karpowiczem, który przybliżył zgromadzonym postać Jana Kamieńskiego.
Miejscowość Łunno stała się pierwszym punktem na trasie objazdu przez Andżelikę Borys i towarzyszących jej działaczy ZPB miejsc pamięci, związanych z Powstaniem Styczniowym na Grodzieńszczyźnie.
Wołkowysk
Cmentarz wojenny w Wołkowysku i znajdujący się na nim drewniany krzyż powstańczy, odnowiony niedawno siłami miejscowego oddziału ZPB, stały się kolejnym punktem wyprawy działaczy ZPB po miejscach upamiętniających powstańców styczniowych.
Na wspólną z delegacją ZPB z Grodna modlitwę w Wołkowysku, przybyło, mimo dnia pracy, kilkunastu miejscowych Polaków na czele z prezes Oddziału ZPB w Wołkowysku Marią Tiszkowską. Kilku z wołkowyskich Polaków udało się w dalszą podróż delegacji z Grodna po miejscach pamięci.
Porozów
Ta miejscowość stała się kolejny punktem na trasie objazdu. Przy miejscowym cmentarzu delegację powitała kilkuosobowa grupa Polaków z Porozowa na czele z prezes miejscowego oddziału ZPB Anną Szałkiewicz. Przybyli i miejscowi działacze ZPB, pomodlili się i zapalili znicze na grobach dwóch pochowanych na cmentarzu porozowskim powstańców – śp. Jana Dmuchowskiego i śp. Kazimierza Szałkiewicza.
Świsłocz
W tej miejscowości są dwa ważne, czczone nie tylko przez Polaków, lecz także przez Białorusinów upamiętnienia przywódców Powstania Styczniowego – pomnik Romualda Traugutta, dyktatora Powstania i Konstantego Kalinowskiego, jednego z przywódców Powstania Styczniowego na Litwie.
Przy obu pomnikach wraz ze świsłockimi Polakami, którzy przybyli na powitanie delegacji z Grodna i Wołkowyska na czele z prezes ZPB Andżeliką Borys, uczestnicy obchodów 156. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego pomodlili się za dusze bohaterów i zapalili znicze przy ich pomnikach.
Indura
Cmentarz w Indurze i grób miejscowego ziemianina Aleksandra Kozłowskiego, który udzielał powstańcom styczniowym m.in. wsparcia materialnego, stały się ostatnim punktem wyprawy, w której wzięła udział prezes ZPB Andżelika Borys. Podobnie jak w innych miejscowościach wspólnie z nią i delegacją Polaków z Grodna śp. Aleksandra Kozłowskiego upamiętnili wspólną modlitwa i zapaleniem zniczy członkowie Oddziału ZPB w Indurze.
Jeziory
Tego samego dnia, 23 stycznia, uroczystości, upamiętniające powstańców styczniowych, odbyły się w Jeziorach, gdzie na cmentarzu znajduje się zbiorowa mogiła powstańców styczniowych, którzy zginęli w kilku większych bojach z wojskami Imperium Rosyjskiego, stoczonych w Jeziorach i okolicy.
W uroczystości, upamiętniającej bohaterów powstania styczniowego w Jeziorach udział wzięli członkowie miejscowego oddziału ZPB oraz wiceprezesi organizacji Irena Waluś oraz Renata Dziemiańczuk.
Znadniemna.pl
1 komentarz
Kazimierz S
27 stycznia 2019 o 10:37Rozumiem, że pomnik jest -tylko- Konstantego Kalinowskiego, jednak w tekście chyba należałoby przynajmniej dodać, pierwsze imię – Wincenty. Czytelnikami strony są przede wszystkim Polacy, a my nie wszyscy słyszeliśmy, że Wincenty K. miał też drugie imię.