Polacy z Grodna, których dzieci nie zostały przyjęte do klasy I w Polskiej Szkole w Grodnie, bo władze postanowiły przekształcić ją w placówkę białoruskojęzyczną, domagają się respektowania przez władze prawa do nauczania dzieci w języku ojczystym.
Portal znadniemna.pl, powołując się na internetową gazetę Wieczernij Grodno donosi, że rodzice przyszłorocznych pierwszoklasistów, którzy nie dostali się do jedynej w mieście szkoły średniej z polskim językiem nauczania zbierają podpisy pod listem do władz oświatowych Grodna, w którym krytykują m.in. dyskryminujący polskie dzieci pomysł wprowadzenia w szkole nauczania w języku białoruskim.
Pisaliśmy już o pomyśle grodzieńskich władz oświatowych, zmierzających do depolonizacji jedynej w Grodnie i jednej z dwóch istniejących na Białorusi szkoły średniej z polskim językiem nauczania (Polska Szkoła w Grodnie).
Ostatnio dowiedzieliśmy się, że decyzję władz oświatowych Grodna uznali za krzywdzącą i naruszającą ich prawa także rodzice polskich dzieci, nieprzyjętych w tym roku do pierwszej klasy Polskiej Szkoły w Grodnie ze względu na brak miejsc.
Rodzice zainicjowali zbieranie podpisów wśród Polaków Grodna pod listem do władz oświatowych miasta, w którym apelują o utworzenie w Polskiej Szkole w Grodnie dodatkowych pierwszych klas z polskim językiem nauczania oraz krytycznie odnoszą się do pomysłu utworzenia w polskojęzycznej placówce oświatowej pierwszej klasy z białoruskim językiem nauczania.
Sygnatariusze listu podkreślają, że w ostatnich latach wydział edukacji stworzył sztuczny limit formowania pierwszych klas w Polskiej Szkole w Grodnie;
„Rodzice zmuszeni są do koczowania przed budynkiem szkoły przez kilka dni i nocy, aby zająć lepsze miejsce w improwizowanej kolejce do składania podań, i mimo tego wszyscy chętni do szkoły nie są przyjmowani” – czytamy w liście rodziców.
Polacy z Grodna zwracają uwagę, że wskutek sztucznego ograniczania liczby dzieci, przyjmowanych do Polskiej Szkoły w Grodnie „w ciągu ostatnich lat już dziesiątki dzieci nie mogą realizować prawa do nauczania w języku ojczystym, gdyż dla nich zabrakło w szkole miejsca”.
Na Białorusi są dwie polskie szkoły, w Grodnie i w Wołkowysku, obie sfinansowane w całości z pieniędzy polskich podatników.
Zarząd Główny ZPB potępił zapowiedź depolonizacji Polskiej Szkoły w Grodnie
Kresy24.pl za znadniemna.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!