Jeśli Andrij Sadowyj usłyszy zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych, które skutkowało śmiercią ludzi, może zostać odsunięty od wykonania obowiązków oraz pociągnięty do odpowiedzialności karnej – oświadczył w telewizyjnym programie Zachodniej Koropracji Informacyjnej (ZIK) Jurij Łucenko, komentując wszczęcie postępowania karnego wobec urzędników Rady Miasta Lwowa, w tym burmistrza Andrija Sadowego.
Według Łucenki, dwa tygodnie temu w Charkowie została zakończona ekspertyza, która stwierdziła, że nie było podpalenia na lwowskim wysypisku odpadów, a badania nie potwierdziły tezy, że za podpaleniem wysypiska stoją polityczni konkurenci Sadowego.
To było samozapalenie i mamy do czynienia z niedopełnieniem obowiązków służbowych przez urzędników Rady Miasta Lwowa, które skutkowało ofiarami śmiertelnymi. Rodziny mają prawo zapytać, kto z urzędników lwowskiego ratusza za to odpowiada. Śledztwo prokuratury okręgowej próbuje ustalić winnych. Nie mogę wykluczyć, że może to być burmistrz i jego zastępcy oraz inni urzędnicy” – powiedział Łucenko.
Dopytywany przez dziennikarzy, czy sprawa ma polityczny podtekst, jak mówił o tym w swoim oświadczeniu burmistrz Sadowyj, Łucenko stwierdził, że problem śmieci nie zależy od tego, czy burmistrz jest w opozycji czy koalicji i należy go rozwiązać, a Andrij Sadowyj na stanowisku jest burmistrzem nie pierwszą kadencję.
Andrij Saadowyj, lider partii „Samopomicz”, jest merem Lwowa pd 2006 roku. Od 1992 do 1995 zastępował dyrektora lwowskiego oddziału Funduszu Przystosowania Społecznego Młodzieży przy Radzie Ministrów Ukrainy. W 1997 objął stanowisko przewodniczącego rady oraz zarządu przedsiębiorstwa „Piwdeńzachidełektromereżbud” (do 2005). W latach 1997—2001 pełnił obowiązki przewodniczącego zarządu Fundacji Rozwoju Ziemi Lwowskiej. W 2002 został przewodniczącym rady spółki „Tełeradiokompanija Luks”. W latach 2002—2003 szefował Instytutowi Rozwoju Miasta. Od 2005 stoi na czele Zjednoczenia Społecznego Samopomicz. Jest przewodniczącym Rady Nadzorczej Funduszu Kultury i Sztuki im. Metropolity Andrzeja Szeptyckiego. W 2003 wybrano go wiceprzewodniczącym Rady Instytutu „Mosty na Wschód”. Sadowyj zasiada także w Polsko-Ukraińskiej Kapitule Pojednania. Do 2009 należał do partii Sojusz Narodowy „Nasza Ukraina” Wiktora Juszczenki. Od grudnia 2012 lideruje założonej przez siebie partii Samopomoc. Sadowyj odmówił wejścia do rządu Arsenija Jaceniuka, zrezygnował z kandydowania w wyborach prezydenckich, a jego partia zdobyła trzecie miejsce w wyborach parlamentarnych. Trzon organizacji stanowią dowódcy ochotniczego batalionu Donbas oraz członkowie stworzonej na początku 2014 roku organizacji Reanimacyjny Pakiet Reform, zrzeszającej specjalistów z różnych dziedzin życia społecznego. W 2015 roku, kiedy we Lwowie odbywały się uroczyste obchody przy pomniku Stepana Bandery z okazji 106 rocznicy urodzin przewodniczącego prowydu OUN, mer Sadowyj, uznawany za jednego z najbardziej proeuropejskich polityków ukraińskich zapowiedział: „Stepan Bandera – to nie obiecanki, nie hasła, nie przemówienia. To czyn i działanie. Warte tysiąca pustych dyskusji. (…) Lwowianie są wspólnotą, jeśli oni będą razem, nigdy nie zostaną pokonani i to będzie najlepszą kontynuacją dzieła Bandery”.
Kresy24.pl
4 komentarzy
prawy
15 marca 2017 o 13:02Hm.. lwowiaków Polaków traktuje z „buta” przy każdej okazji.
Konsekwentnie.
SyøTroll
15 marca 2017 o 13:35Raz na wozie, raz pod wozem.
Może zanim usuną Sadownego, zajęli by się „lwowską inwazją śmieciową”, i skończyli z „podrzutkami”, bo jak tak dalej pójdzie to lwowskie dzikie wysypiska śmieci pojawią się w ATOlandzie i „Ludowych Republikach”.
prawy
15 marca 2017 o 14:15Jak,skoro całkowita, państwowa blokada transportowa tzw.ORDŁO ma być?
miki
15 marca 2017 o 14:11Wcale nie piszę tego złośliwie ale jak słyszę Sadowy mam jedno skojarzenie – śmiecie 🙂