Stanowisko Ukrainy w negocjacjach z Rosją nie jest kwestią Chersonia, Ługańska czy Doniecka. Wojska rosyjskie muszą wycofać się ze wszystkich okupowanych terytoriów Ukrainy. Powiedział o tym Mychajło Podolak z Kancelarii prezydenta Ukrainy w wywiadzie dla Radia Swoboda.
Terytorium Ukrainy to całe terytorium, w tym regiony okupowane. Na terytorium Ukrainy de jure nie może istnieć prorosyjska enklawa: „Bo nie będzie to stanowisko negocjacyjne. Bo to tylko spowoduje dodatkowe obciążenie dla procesu, który będzie przebiegał po negocjacjach” – powiedział.
Zauważył też, że wyzwolenie części okupowanych terytoriów przyniosłoby Ukrainie premię w negocjacjach. Ukraińskie władze będą jednak nalegały na całkowite wycofanie wojsk okupacyjnych.
„Tak, możemy powiedzieć, że kiedy na przykład Chersoń lub ponownie Ługańsk lub Donieck, lub część terytorium zaporoskiego zostanie wyzwolona, to z pewnością będzie to pozycja siły. Wtedy oczywiście Ukraina może powiedzieć: oferujemy w ciągu 72 lub 96 godzin opuszczenie całego terytorium, wycofanie wszystkich siły zbrojnych. Tak, może zaistnieć takie stanowisko z pozycji siły. Ale nadal kluczem (znowu do tego wracamy) jest to, że rosyjskie siły okupacyjne muszą przestać przebywać na terytorium Ukrainy i tyle. I potem może się rozpocząć jakikolwiek proces negocjacyjny” – wyjaśnił.
Przypomnijmy, według „The Wall Street Journal” doradca amerykańskiego prezydenta Jake Sullivan prowadził w ostatnich miesiącach nieformalne rozmowy z urzędnikami Putina, Jurijem Uszakowem i Nikołajem Patruszewem, podczas których Waszyngton ostrzegł ich przed użyciem broni jądrowej.
Biały Dom zauważył następnie, że „zastrzegamy sobie prawo do rozmowy z Rosją o redukcji ryzyka na najwyższym szczeblu”.
Po spotkaniu Zełenskiego i Sullivana w amerykańskiej prasie pojawiły się informacje, że Stany Zjednoczone rzekomo proszą Ukrainę o przystąpienie z Rosja do negocjacji.
Jednocześnie przedstawiciele administracji Bidena wielokrotnie podkreślali, że Ukraina zadecyduje, kiedy zasiąść z Rosją do stołu negocjacyjnego, a Waszyngton będzie próbował wzmocnić pozycję Ukrainy poprzez wspieranie jej militarnie w celu odzyskania jak najwięcej terytoriów.
Włoska gazeta „Republika” poinformowała, że Stany Zjednoczone rzekomo widzą perspektywę negocjacji z Rosją po wyzwoleniu Chersonia.
Opr. TB, www.radiosvoboda.org
1 komentarz
Krzysztof
8 listopada 2022 o 14:22Podołał tak trzymaj, bolszewików wypędzić z Wolnej Ukrainy