Funkcjonariusz kirgiskiej Straży Granicznej, który publicznie opowiadał o korupcji zmarł nagle na „zawał serca”, jego krewni twierdzą, że nie miał problemów zdrowotnych.
Straż Graniczna poinformowała 22 lipca, że 38-letni pułkownik Talgat Alanov zmarł dzień wcześniej podczas wizyty u swoich krewnych w południowym regionie Osz.
Brat Alanova, Daniyar, powiedział RFE / RL, że po obiedzie oficer nagle źle się poczuł i zmarł w karetce, która zabrała go do szpitala. Alanov został pochowany następnego dnia, zgodnie z islamskimi tradycjami. Nie jest jasne, czy przeprowadzono sekcję zwłok.
Alanov trafił na pierwsze strony gazet w listopadzie po tym, jak powiedział dziennikarzom w Biszkeku, że strażnicy graniczni muszą płacić łapówki, aby uzyskać wyższe stanowiska i stopnie. Alanov ujawnił również nazwiska funkcjonariuszy zaangażowanych w zbieranie łapówek dla najwyższych kierowników agencji.
Straż Graniczna odrzuciła oświadczenie Alanowa i zarzuciła mu naruszenie statutu służby wewnętrznej Sił Zbrojnych. Później został pozwany przez pięciu funkcjonariuszy, którzy oskarżyli go o zniesławienie.
Podobnie jak wiele innych krajów byłego Związku Radzieckiego, Kirgistan cierpi z powodu powszechnej korupcji. Próby by zwrócić uwagę na praktyki korupcyjne w agencjach rządowych, często kończą się niepowodzeniem, ponieważ organy ścigania i sądy również są skorumpowane.
Kubanychbek Isabekov, znany działacz na rzecz praw obywatelskich, powiedział RFE / RL, że Alanow „nie znalazł poparcia państwa” jako demaskator, dodając, że jego śmierć może być sygnałem dla innych, by trzymali się z daleka od ujawniania faktów korupcyjnych wśród urzędnicy państwowi.
Rferl.org oprac MK
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!