Podczas walk Rosjanie i kadyrowcy użyli wobec żołnierzy ukraińskich otumaniający gaz. Jeden z ukraińskich oficerów po ataku gazem stracił świadomość.
Takie informacje uzyskał fotoreporter PAP Leszek Szymański, od żołnierze ukraińskiego 111 batalionu Obrony Terytorialnej, którzy stacjonują obecnie na Wołyniu, gdzie patrolują północno -zachodnią granicę. Oddział ten został przemieszczony ze wschodu kraju, gdzie wcześniej walczyli z Wagnerowcami w okolicach Bachmutu i Łymania.
Cały „111 batalion został sformowany z ukraińskich ochotników pochodzących z terenów okupowanych przez Rosjan” .
Zmianę postoju batalionu tak wyjaśnił Szymański:
„Teraz patrolują północno – zachodnią granicę kraju, ponieważ od połowy lipca na Białoruś przeniosło się kilka tysięcy najemników, co pogorszyło sytuację bezpieczeństwa w regionie. Żołnierze są też przygotowani na ewentualne prowokacje z ich strony”.
Z przekazu wynika, że 111 batalionu na froncie łymańskim i pod Bachmutem poniósł bardzo duże straty. Pomimo to ukraińscy ochotnicy są gotowi, aby w każdej chwili wrócić na front.
Fotoreporter informuje:
„Żołnierze, którzy ze mną rozmawiali, opowiedzieli, że ich zdaniem Wagnerowcy to ludzie bardzo płytcy, którzy nie mają nic do stracenia. Rozmawiałem też z oficerem prasowym, który opowiedział mi o zdarzeniu na froncie, kiedy podczas walk z rosyjskimi żołnierzami DNR [Doniecka Republika Ludowa] i LNR [Ługańska Republika Ludowa] i Kadyrowcami zastosowali wobec nich otumaniający gaz, a on sam został z frontu wycofany, ponieważ stracił świadomość i nie był w stanie odróżnić granatu od paczki papierosów”.
Ukraińscy żołnierze zauważyli, że „atakujący ich żołnierze nie byli w pełni świadomi. Szli do ataku wyprostowani, nie chowali się. Widać było, że są albo pod wpływem środków odurzających lub sparaliżowani tym gazem i zachowywali się irracjonalnie”.
RTR na podst. PAP
1 komentarz
qwe
4 sierpnia 2023 o 20:10to nie gaz to srodki/narkotyki, nikt normalny nie walczylby za tego oszoloma putina.