Niejaki Oddział „Wicher” z Grodna poparł tzw.„obrońców ojczyzny” z południowo-wschodniej Ukrainy – pisze portal belaruspartisan.org. W filmie zamieszczonym na You Tube, dwaj umundurowani mężczyźni w maskach i z bronią w ręku wystąpili na tle oficjalnej czerwono – zielonej flagi Białorusi z apelem o wspólną walkę z banderowcami.
„Zwracamy się do żołnierzy stacjonujących w południowo -wschodniej części Ukrainy i całego południowego wschodu. Pamiętajcie: My Białoruś, jesteśmy z wami, Rosja też jest z wami. Nie wierzcie kłamliwym mediom i wszystkiemu co tam mówią. My będziemy walczyć przeciwko banderowcom razem z wami, ramię w ramię. A wy się tam trzymajcie”.
Zamaskowani ludzie nakręcili swój krótki film w lesie, na tle oficjalnej flagi państwowej. Oświadczają w nim, że dla wroga miejsca na ich ziemi nie ma.
„Zapamiętajcie, przyjaciele: to nasza ziemia! Dla wroga nie ma tu miejsca. Nasi dziadowie o nią walczyli, a my jesteśmy zobowiązani kontynuować ich dzieło, to nasza ziemia. My tu żyjemy i tu powinny żyć nasze dzieci i wnuki”.
Jako pierwsza, wiadomość o sojusznikach spod Grodna napisała doniecka „Municypalnaja gazieta”. Białoruscy dziennikarze namierzyli „komandira” oddziału. Okazał się nim młody człowiek o tyleż bogatej wyobraźni, co tchórzliwym usposobieniu. Gdy nazwisko chłopaka zostało podane do publicznej wiadomości, zamknął natychmiast swój profil w sieci społecznościowej „ VKontakte” i usunął wszystkie zdjęcia, do których pozuje z bronią. Dziennikarze „Białoruskiego Partyzanta” zwracają uwagę na znamienny fakt, iż taki paramilitarny oddział powstał w Grodnie, najbardziej zachodnim i proeuropejskim mieście Białorusi. „Teraz wyobraźcie sobie, ilu nienawidzących wszystkiego co Białoruskie i marzących powalczyć za Rosję ludzi, mieszka we wschodnich regionach Bialorusi” – pisze belaruspartisan.org.
Kresy24.pl
1 komentarz
kmicic
24 kwietnia 2014 o 08:45Kto tym gowniarzom dal bron, ktora oni w lesie wymachuja. Niech ida ulice zamiatac, skoro nie maja czym sie zajmowac.