W pierwszą podróż wyruszył 1 stycznia pociąg towarowy łączący Londyn z Chinami. Połączenie jest realizowane w ramach projektu Nowego Jedwabnego Szlaku. W nowym połączeniu będzie miała udział Polska. Będą u nas zmieniane rozstawy kół pociągu.
Dzień 1 stycznia 2017 roku to nowy etap we współpracy handlowej Państwa Środka z Europą Zachodnią. Tego dnia z miasta Yiwu w Chinach wyruszył pierwszy pociąg towarowy do Londynu. Transportuje 88 kontenerów, a jego podróż na trasie ok. 12 tys. kilometrów ma trwać 18 dni.
Pierwsze bezpośrednie połączenie Chin z Wielką Brytanią zostało uruchomione w ramach infrastrukturalnego projektu Nowego Jedwabnego Szlaku. Londyn dołączy do grona 14 innych europejskich miast leżących na jego trasie. Nowo utworzone połączenie ma przyczynić się wg prezydenta Xi Jinping do poprawy stosunków gospodarczych Chin z Europą Zachodnią, Azją i Bliskim Wschodem.
Starania nad uruchomieniem pociągów na tej trasie prowadziły władze miasta Yiwu w prowincji Zhejiang, Koleje Chińskie oraz lokalni przedsiębiorcy. Trasa pociągu wiedzie przez Kazachstan, Rosję, Białoruś, Polskę, gdzie zmieniany jest rozstaw kół na normalnotorowy, Niemcy, Belgię i Francję. Następnie skład przejedzie kanałem La Manche, by dotrzeć do Barking Station w Londynie.
Jak podają w oświadczeniu Koleje Chińskie, pierwszy pociąg towarowy przyjedzie do Londynu 19 stycznia. Mimo że transport kontenerowcem drogą wodną jest efektywniejszy pod względem ładowności (jednorazowo na pokład może zabrać nawet do 20 tys. kontenerów), to istotny jest czas przewozu towarów, który jest o ponad połowę krótszy niż w przypadku kontenerowców.
Kresy24.pl/Rynek Kolejowy
2 komentarzy
SyøTroll
9 stycznia 2017 o 11:47No to jak ? Robimy to „Międzymorze” by postawić tamę „Jedwabnemu Szlakowi 2.0” czy nie ?
observer48
29 marca 2017 o 19:51Jedno z drugim się nie kłóci, a raczej uzupełnia. Nowy Jedwabny Szlak będzie potrzebował regionalnych kanałów dystrybucyjnych. Via Carpatia Połączy Bałtyk z Morzem Egejskim, a port w Pireusie jest praktycznie własnością Chin. Do czasu ukończenia Via Carpatii Chińczycy zdążą wykupić Saloniki. 🙂