„Uprzejmy gwałciciel”, jak zdążyli go już nazwać Rosjanie, napadł na wracającą do domu 27-letnią moskwiczankę, zaciągnął siłą na plac zabaw dla dzieci i zgwałcił.
Na nagraniu z kamery osiedlowego systemu monitoringu, w którego posiadanie weszli dziennikarze, zarejestrowany jest moment napaści.
Bezskutecznie wyrywająca się kobieta była bez szans. Trzymając w żelaznym uścisku za szyję, napastnik zataszczył ją w krzaki przy pobliskim placu zabaw, gdzie dokonał gwałtu. Na czułości wobec pozostającej w szoku ofiary zdecydował się już „po”.
Jak wynika z innego zapisu wideo, dostarczonego mediom i policji przez kontrolowany przez rosyjskie ministerstwo obrony kanał telewizyjny Zwiezda, gwałtu nie było. Gwałtu nie było, bo przytulał i całował kobietę, a ta mu na czułości, wg Zwiezdy”, odpowiadała (czyżby „bohater” nagrania był uprzejmym reprezentantem któregoś z resortów siłowych?).
Kobieta zgłosiła gwałt na policję. Zeznała, że napastnik przedstawił się (już po zgwałceniu jej) jako Wasilij, odprowadził do klatki schodowej budynku, w którym mieszka i doradził… żeby w przyszłości była ostrożniejsza.
Po tym, jak otrzymali nagranie Zwiezdy, rosyjscy stróże prawa porównują je z innymi będącymi w ich posiadaniu i rozważają, czy czyn nocnego „romantyka” zakwalifikować jako gwałt.
https://www.youtube.com/watch?v=QraTocWmxp8
Kresy24.pl
3 komentarzy
obserwator
5 lipca 2016 o 19:05Trochę jak rosyjska polityka zagraniczna…
observer48
5 lipca 2016 o 21:19Jednak RoSSja to jeden wielki szpital psychiatryczny.
Jaksar
7 lipca 2016 o 06:18to wygląda jak inscenizacja, ja nie wyobrażam sobie by po gwałcie kobieta pozwoliła się obejmować a i sama się do gwałciciela przytilała. Wogóle sam początek nagrania wskazuje na to, że wielkiego oporu nie stawiała ! Coś tu w tym nagraniu nie gra!