28 maja w Soczi rozpoczęło się spotkanie Aleksandra Łukaszenki z Władimirem Putinem. Łukaszenka przyjechał do Putina z neseserem, co – jak podkreślają białoruskie media – nigdy wcześniej się nie zdarzyło. Powiedział, że są w nim „pewne dokumenty” dotyczące samolotu Ryanair, który wylądował na Białorusi i „pewnych osób”.
Aleksander Łukaszenka oświadczył, że pokaże to wszystko prezydentowi Rosji. W obecności prasy podkreślał, że próbuje się eskalować sytuację na Białorusi „do poziomu sierpnia [2020 roku, gdy wybuchły protesty po sfałszowanych wyborach prezydenckich]”.
„Będę was informował”, powiedział. – …Pokażę wam, żebyście zrozumieli, o co chodzi. Jakimi oni są ludźmi”.
Putin przypomniał o integracji w Państwie Związkowym i powiedział, że powinna ona przebiegać zgodnie z interesami stron i „bez pośpiechu”. „Jedyną kwestią jest to, aby wszystko robić konsekwentnie, nie spiesząc się, nie wyprzedzając faktów, ale działając etapami, pamiętając tylko o tym, aby zabezpieczyć swoje interesy, ponieważ każda ze stron określi je dla siebie” – powiedział rosyjski prezydent.
oprac. ba
2 komentarzy
Marian
29 maja 2021 o 17:23Dyktator pałuje, morduje, dzieci aresztuje.
Marian
30 maja 2021 o 02:09dyktator pałuje , morduje, dzieci aresztuje. Kolega putlera, następny biedak , niechciany benkart dorwał się do koryta. Może jeden i drugi mi laskę zrobić