A po co Polska, Ukraina, Gruzja, Finlandia, Szwecja, Armenia, Abchazja, Osetia…?
Aż wierzyć się nie chce, że te słowa padły nie tak dawno, bo w 2013 roku, w Moskiewskim Akademickim Teatrze Artystycznym (MChAT). Dlaczego Rosja nie ma prawa do Krymu, tłumaczył swoim rodakom sztandarowy komentator polityczny TV Rossija Władimir Sołowiow – ten sam, który dwa lata później zrobił film o Putinie „Prezydent”.
„Chcecie przywrócić Rosji Krym? Jak to sobie wyobrażacie! Dlaczego Krym a nie Finlandię? Krym oddał Chruszczow – formalnie, na podstawie dokumentów. a Finlandię Lenin – ona też była nasza. A dlaczego nie Polskę, Gruzję i Armenię? – oddzieliły się po rozbiorze 1991 roku. Szwecję też kiedyś zawojowaliśmy i żal było oddawać. Uzbekistanu też szkoda. Nie przywróciliśmy też Abchazji i Osetii. Pójdziemy na wojnę? Może trzeba zebrać całe rosyjskie imperium w granicach 1905 roku? Od jakiego momentu będziemy liczyć, co można, a czego nie wolno?” – pytał Rosjan Sołowiow.
W pokazanym dwa lata później blisko dwugodzinnym filmie, poświęconym 15. rocznicy wyboru Władimira Putina na urząd prezydenta, którego autorem jest tenże Sołowiow, Putin mówi o przyłączeniu Krymu do Federacji Rosyjskiej: „To był akt dziejowej sprawiedliwości. Uważam, że z Krymem postąpiliśmy słusznie. Niczego nie żałuję”. Opowiada też o innych wydarzeniach związanych z jego dojściem do władzy: o wojnie w Czeczenii, zatonięciu strategicznego okrętu podwodnego o napędzie atomowym „Kursk”, atakach terrorystycznych na Teatr na Dubrowce w Moskwie i szkołę w Biesłanie…
Kresy24.pl
5 komentarzy
Raffff
31 maja 2016 o 15:36Sołowiow… Encyklopedyczny półgłówek… Zróbmy coś a potem zobaczmy jaka reakcja… Niektóre reakcje mogą być takie że ten półgłówek obudził by się z ręką w nocniku… Już Rosja i jej 845 000 poborowych żołnierzy jest tak strasznymi że mogą robić co chcą i 3 700 000 Żołnierzy Zawodowych NATO docelowo broniących interesów Szeroko Rozumianego Zachodu wszystko Rosji oddadzą i uciekną gdzieś się schować… No niech Rosja ruszy któryś z krajów NATO albo któryś kraj który jest strefą rynkową Zachodu… Taka np Polska to Strefa Rynkowa warta ok 400 BILIONÓW DOLARÓW… dotknięcie tego choćby małym Kacapskim paluchem skończyło by się tragicznie dla Rossiji… Nie wiem czy w ogóle jakaś wojna by była potrzebna Służby w ciągu dekady doprowadziły by Rosję za rączkę do kolejnej Pierestrojki jak i już nie prowadzą bo wszystko na to wygląda.
Darek
31 maja 2016 o 19:08Ja ew. rozwój wypadków widze inaczej: Rosja atakuje Polskę, a zachód zastanawia się jak na to odpowiedzieć. Chińczycy dostrzegają szansę by przejąć ładny kawałek Syberii i oświadczaja, że ruszają nam z pomocą. 24h później wszystkie ważne wschodniosyberyjskie ośrodki są opanowane przez chińskich komandosów. Widząc co sie dzieje kolejne republiki ogłaszają niepodleglość twierdząc, że nie mają nic wspólnego z Rosja więc Chiny nie powinny ich atakować. 3 dni później jest pozamiatane nawet jeżeli NATO-wski generał nie ruszy palcem w bucie: Chiny graniczą z Rosją w okolicach Uralu, a Putinowi „nieznani sprawcy” zgodnie ze stara kremlowską tradycją łeb ucięli. Albo umrze na hemoroidy jak mąż carycy Katarzyny. Kiedyś była wojna sześciodniowa to może być i trzydniowa.
olek
1 czerwca 2016 o 12:38Z kąd żeś uciekł?
observer48
31 maja 2016 o 20:49Racja! Kolejna katastrojka za węgłem.
Zenek
2 czerwca 2016 o 00:53Zwykłe straszenie, Żyrinowski dawno temu się spalił i każdy się z jego słów śmieje. Rosja jak Rosja, ale żadnych pretensji terytorialnych do nas niema, a Ukraińcy mają i mają swój głupawy szowinizm. Ukraińcy już na Podkarpaciu kultywują swoje zbrodnicze tradycje UPA, a polskie rządy coś szybko rozdają te „Karty Polaka”, cóż repatrianci nie mają już tak łatwo. Polską rządzi syjonistyczna międzynarodówka, jedna liberalna, druga neokonserwatywna. Żadna różnica!