Jeszcze przed obecną pełnoskalową wojną Ukraina zaczęła organizować posiedzenia i konsultacje Platformy Krymskiej, międzynarodowej platformy współpracy w celu deokupacji Krymu i w ogóle przywrócenia integralności terytorialnej Ukrainy. Kraje zachodnie wysyłały na nią swoich przedstawicieli, ale zwykle niższego szczebla. Tym razem odbywający się w Kijowie i zdalnie szczyt zgromadził przywódców nie tylko państw zachodnich, ale nawet Ameryki Południowej i Afryki, krajów które dotychczas kojarzone były z postawą neutralną wobec Rosji, a nawet prorosyjską.
W tym roku na szczycie jest prawie trzykrotnie więcej przywódców niż w roku poprzednim. Łącznie około 60 delegacji państw i organizacji, w tym 40 na najwyższym szczeblu
Na miejscu, w Kijowie, jak wiadomo, udział bierze osobiście prezydent Polski Andrzej Duda oraz polska delegacja. Jest też oczywiście prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i ukraińska delegacja z administracji prezydenta i rządowa, a takze przedstawiciele Tatarów krymskich z legendarnym krymskotatarskim dysydentem jeszcze z czasów sowieckich i przywódcą Tatarów krymskich, Mustafą Dżemilewem.
Wszyscy uczestnicy podkreślają, że Krym to Ukraina, Rosja musi wycofać się ze wszystkich terytoriów okupowanych, wyrażali także solidarność z Ukrainą i jednocześnie z prześladowanymi na Krymie przez rosyjskich okupantó Tatarów krymskich i Ukraińców. Obiecywali dalszą pomoc Ukrainie.
Prezydent Zełenski powiedział, że wszystko zaczeło się od Krymu i na Krymie się zakończy wyzwoleniem Krymu spod okupacji.
– Pamiętam doskonale pierwsze posiedzenie Platformy Krymskiej rok temu i to, że było nas, prezydentów i premierów, raptem kilka może kilkanaście osób. Panowało wówczas zupełnie inne myślenie w Europie. Tak jakby Krym po prostu przepadł i że choć my Zachód, nigdy tego nie uznamy, to musimy się z tym pogodzić, że Krym jest pod rosyjską okupacją, dla niektórych wręcz, że Krym staje się Rosją. A ja jeszcze raz powtarzam: Krym jest taką samą częścią Ukrainy, jak Gdańsk albo Lublin są częściami Polski, jak Nicea jest częścią Francji, jak Kolonia jest częścią Niemiec, tak jak Rotterdam jest częścią Holandii. Myślę że wielu z nas musi zrobić pewien rachunek sumienia za to, co stało się w ciągu ostatniego roku – mówił prezydent Polski Andrzej Duda. Całe jego wystąpienie tutaj.
O wystąpieniu prezydenta Polski pisaliśmy też więcej wcześniej:
W podobnym duchu przemawiali też prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz (w zeszłym roku nie wzięła udziału kanclerz Angela Merkel), premier Kanady Justin Trudeau, premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, premier Włoch Mario Draghi, premier Japonii Fumio Kishida, a nawet minister spraw zagranicznych neutralnej Szwajcarii, Ignazio Cassis. Wystąpienia wciąż trwają.
W imieniu USA właśnie wypowiedział sie sekretarz stanu USA Anthony Blinken.
In my remarks to the Crimea Platform Summit, I urged the international community to keep raising the costs and pressure on President Putin and his enablers until all Russian troops leave Ukraine. Crimea is Ukraine. That was our position in 2014, and it remains in 2022. pic.twitter.com/99W301ItTq
— Secretary Antony Blinken (@SecBlinken) August 23, 2022
Oprac. MaH, prezydent.pl, president.gov.ua, dw.com, nkk.or.jp, kyivpost.com, swissinfo.ch, tvp.info, reuters.com, twitter.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!