19 marca żołnierze z karabinami maszynowymi stanęli przy wyjeździe z Grodna i sprawdzali każdy samochód – poinformował czytelnik portalu MOST. Prawdopodobnie kontrole miały związek z niedzielną strzelaniną w mieście i „eliminacją terrorysty”.
Jak informowaliśmy, w Grodnie 19 marca siły bezpieczeństwa zastrzeliły cudzoziemca (nie podano narodowości zabitego). KGB w lakonicznym komunikacie podało, że w niedzielę 19 marca 2023 roku w Grodnie, w ramach operacji specjalnej, której celem było „udaremnienie zamachu terrorystycznego na Białorusi, zastrzelony został cudzoziemiec”.
Białoruskie służby zapewniają, że ów zastrzelony, rzekomo „przeniknął na terytorium Republiki Białoruś w celu przeprowadzenia akcji terrorystycznej”. Rządowa agencja informacyjna BELTA podała, że przy próbie zatrzymania, człowiek ten „przy użyciu broni automatycznej i detonując granaty bojowe stawił zbrojny opór bojownikom jednostki specjalnej KGB grupy „A”.
Tego samego wieczoru pojawiła się informacja, że w rezydencji szefa Grodzieńskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego Władimira Karanika w Grodnie przy ulicy Swierdłowa pojawiła się milicja i saperzy z psami. Dom Karanika położony jest w elitarnej dzielnicy Grodna.
W tym samym czasie na wjeździe z Grodna żołnierze z karabinami maszynowymi zaczęli sprawdzać wszystkie samochody.
„Wczoraj pogoda dopisała i wiele osób wyjechało za miasto na grilla. Ja i moja rodzina również postanowiliśmy spędzić czas poza miastem i wróciliśmy po obiedzie. Zdziwilismy się, gdy przy wjeździe do Grodna od strony Sopoćkin były trzy punkty kontrolne. Był jeden w pobliżu Kanału Augustowskiego a dwa na samych wylotach z miasta. Byli żołnierze z karabinami maszynowymi i lornetkami, którzy zatrzymywali wszystkie samochody. Sprawdzili dokumenty. Nie rozumieliśmy, po co taka kontrola. A kiedy wróciliśmy do domu, dowiedzieliśmy się o sytuacji w mieście z jakimś „cudzoziemcem” – powiedział czytelnik z Grodna portalowi mostmedia.io.
Co istotne, dzień po incydencie w Grodnie wciąż nie ma oficjalnych informacji.
20 marca media poinformowały, że w Kozłowiczach na polsko- białoruskiej granicy, KGB kontroluje kierowców.
oprac. ba za mostmedia.io
2 komentarzy
picu picu
21 marca 2023 o 04:49Komedia dla ludu
hihi
21 marca 2023 o 11:27Ale maja fajne te siatki maskujace, pewnie po to zeby terrorysci nie widzieli posterunku 😀 Bo wszyscy wiemy ze terrorysci jezdza glownymi drogami w samochodach osobowych. Zaden nie wpadnie na pomysl zeby pojsc pieszo przez las.