Łapankami na ulicach i masowymi aresztowaniami zakończyła się sobotnia ogólnokrajowa akcja protestacyjna w Kazachstanie.
Wciąż brak dokładnych danych o liczbie zatrzymanych. 40 aktywistów i organizatorów protestu aresztowano jeszcze w piątek. W sobotę w samych tylko Ałmatach zatrzymano ponad 200 osób (czytaj dalej po wideo i reklamach).
Protesty w Kazachstanie wybuchły po zapowiedzi zmian w prawie sprzedaży ziemi – zgodnie z zapowiedziami rządowymi od 1 lipca 1,7 mln ha ziemi rolnej ma być sprzedawane na aukcjach. To przede wszystkim ta decyzja miała wywołać niezadowolenie społeczne.
11 kwietnia 2016 opublikowany został list otwarty do prezydenta Nursułtana Nazarbajewa, w którym jego autorzy wyrażają obawy przed możliwością kupna lub dzierżawy państwowej ziemi przez obcokrajowców. Pismo podpisali między innymi dyplomata Murat Auezow i pisarz Abdiżamił Nureppejisow. Pod listem zebrano 50 tysięcy podpisów.
14 kwietnia 2016 rząd zapewnił, że uprawnieni do udziału w aukcjach ziemi będą tylko obywatele Kazachstanu i należące do nich spółki, a obcokrajowcy będą mogli jedynie korzystać z dzierżawy, bez możliwości uzyskania prawa własności.
Pierwsze demonstracje przeciwko sprzedaży ziemi odbyły się 24 kwietnia 2016 w Atyrau. W manifestacji uczestniczyło od 700 do 4 tysięcy ludzi. W następnych dniach mniejsze demonstracje odbyły się w Aktau, Aktobe i Semeju. 1 maja 2016, w Dzień Jedności Narodowej, doszło do manifestacji w mieście Żangaozen i w Kyzyłordzie, gdzie protestujący zostali rozpędzeni przez policję. 4 maja 2016 w demonstracji w Uralsku wzięło udział kilkadziesiąt osób.
29 kwietnia 2016 policja w Ałmaty zatrzymała kilkunastu działaczy, którzy chcieli zorganizować konferencję prasową dotyczącą prywatyzacji państwowej ziemi.
1 maja 2016, w Dzień Jedności Narodowej, prezydent Nursułtan Nazarbajew ostrzegł przed brakiem jedności narodowej podając jako przykład sytuację na Ukrainie, a Prokuratura Generalna przypomniała o obowiązujących przepisach zakazujących rozpowszechniania fałszywych informacji, w tym tych dotyczących sprzedaży ziemi.
5 maja 2016 Nazarbajew ogłosił moratorium na niektóre przepisy kodeksu ziemskiego i zapowiedział utworzenie Ministerstwa Komunikacji i Informacji. Tego samego dnia do dymisji podał się minister narodowej ekonomii Jerbołat Dosajew oraz wiceminister narodowej ekonomii Kajyrbek Öskenbajew. 6 maja zrezygnował minister rolnictwa Asyłżan Mamytbekow.
Przezytaj również: Kazachstan wezmą Chiny czy Rosja?
Kresy24.pl/Wikipedia
2 komentarzy
jubus
24 maja 2016 o 09:05No i prawidłowo. Akurat tego najbardziej Kazachom potrzeba. Ciekawe kto jest „sponsorem” – do wyboru mamy USA, Rosję i ChRL. Ja bym obstawiał każdą stronę, choć akurat Rosja jest najmniej zainteresowana drugim frontem. USA, wiadomo, chce „eksportować demokrację” a i podłożyć bombę pod ChRL. Chińczycy chcieliby od dawna, zawładnąć Azją Środkową, Tadżykistan i Kirgistan faktycznie są już pod kuratelą chińską, niedługo pod skrzydła chińskie pójdzie Uzbekistan i Turkmenistan, a Kazachstan jako najsilniejszy gracz, zostanie zostawiony na deser.
A serwisowi Kresy24, proponuje, aby tonowali popieranie dla takich wydarzeń, no, chyba, że popieracie KOD.
jubus
24 maja 2016 o 09:07Trzeba pamiętać, że sam Nazarbajew jest w trudnej sytuacji. Nie ma nastepcy, bo jakiś tam zięc, czy ktoś inny z rodziny, chciał przejąć władzę swego czasu. Kazachstan powinien być oazą spokoju i stabilności, miejmy nadzieje, że władza nie będzie przebierać w środkach, oczywiście cywilizowanych, aby rozganiać kazacho-KODziarzy.