Pierwsze amerykańskie zestawy HIMARS już na Ukrainie. Mogą celnie razić raszystów na odległość 70 km

fot. Charles Rosemond, Wikimedia Commons, CC

Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow poinformował, że pierwsze dostarczane przez USA zestawy artyleryjskie HIMARS są już na Ukrainie.

„Dziękuję mojemu amerykańskiemu koledze i przyjacielowi, sekretarzowi obrony Lloydowi Austinowi III, za te potężne narzędzia” – napisał Reznikow na portalu spolecznościowym.

Minister stwierdził, że lato „będzie gorące dla rosyjskich okupantów”. „I ostatnie dla przynajmniej niektórych z nich” – dodal.

Wcześniej zastępca sekretarza stanu USA Colin Kahl powiedział, że dostarczenie Ukrainie kilku wyrzutni artyleryjskich HIMARS w ramach większego najnowszego pakietu pomocy wojskowej USA dla Ukrainy walczącej z rosyjską inwazją to dopiero początek i USA będą dalej dostarczać wszystko, co jest potrzebne Ukraińcom, by odeprzeć rosyjską agresję.

Zestawy HIMARS mogą precyzyjnie razić cele do 300 kilometrów, ale te przekazane Ukrainie mogą razić cele do 70 kilometrów. Amerykańska administracja tłumaczyła, że nie chce eskalować sytuacji dostarczając Ukrainie rakiety mogące uderzać w głąb terytorium Rosji.

Dzisiaj również została opublikowana wypowiedź premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, który argumentował, że Ukrainie należy dostarczyć jak najwięcej potrzebnej jej broni, by mogła wyprzeć rosyjskich okupantów i najeźdźców przynajmniej do linii rozgraniczenia z 24 lutego, co według Johnsona oznaczałoby klęskę Putina. Boris Johnson powołał się na informacje brytyjskiego wywiadu twierdząc, źe Rosja straciła swój impet i dogodny moment w wojnie i jej działania spowolnią w najbliższych  miesiącach. Według słów Johnsona, jest to spowodowane wyczerpywaniem się zasobów rosyjskiej armii.

Zwrócił uwagę, że wojska Putina ciągle atakuja w Donbasie, powodując zniszczenia i powoli się posuwając, ale kosztem ogromnych strat w ludziach i sprzęcie.

Johnson powiedział, że analitycy brytyjskich służb specjalnych doszli do wniosku, że w ciągu kilku miesięcy Rosja nie będzie w stanie prowadzić działań ofensywnych na dużą skalę, i nie ma szansy na odzyskanie impetu i dogodnego momentu (to wolne tłumaczenie, w języku angielskim używa się słowa „momentum”, i jego konkretnie użył Johnson w tym kontekście)

Wobec tej sytuacji, jak podkreślił Johnson „musimy pomóc Ukrainie odwrócić dynamikę”.

Oprac. MaH, ukrinform.net

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: