Putin zamierza ogłosić zwycięstwo Rosji w wojnie z Ukrainą, ale rzeczywisty stan rzeczy różni się od jego oświadczenia. Poinformował o tym sekretarz obrony USA Pete Hegseth podczas konferencji prasowej na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium.
„Putin przygotowuje się do ogłoszenia „zwycięstwa” pomimo realiów sytuacji. Można się tego spodziewać, bez względu na wynik. Na szczęście odwaga Ukraińców i sojuszników, którzy stanęli po ich stronie, zwłaszcza na początku wojny, powstrzymała i pokonała Putina przed osiągnięciem tego, czego chciał, czyli całej Ukrainy” – powiedział.
Dodał, że Donald Trump będzie również obecny na przyszłych rozmowach prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z Putinem.
Sekretarz obrony USA powiedział również, że jego zadaniem jest „przejście do realizmu w dyskusji” na temat wojny na Ukrainie, mówiąc o możliwości powrotu jej do granic z 2014 roku i przystąpienia do NATO. Nie wykluczył jednak, że Ukraina będzie mogła powrócić do granic z 2022 roku, zanim rozpoczęła się pełnoskalowa inwazja Rosji.
„Wszystko jest możliwe. Jak będą wyglądać granice, to się dopiero okaże. Myślę, że to część dyskusji między naszym prezydentem, Zełenskim, Putinem, a być może Europa również będzie w nią zaangażowana” – podkreślił Hegseth.
Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że Ukraina próbowała już negocjować z Rosją zawieszenie broni i wymianę więźniów, ale Moskwa nie wywiązała się z tych porozumień. Dlatego w nowych negocjacjach z Federacją Rosyjską Ukraina i Zachód muszą zaprezentować wspólny front.
Opr. TB, x.com/SecDef
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!