
Fot. t.me/atesh_ua
Jutro w Moskwie odbędzie się parada z okazji Dnia Zwycięstwa. Partyzanci z Atesz „nie mogli się jednak doczekać” i postanowili zafundować Rosji niespodziankę dzień wcześniej. Teraz problem mają ważne obiekty wojskowe w obwodzie moskiewskim.
Grupa Atesz poinformowała na Telegramie, że jeden z jej agentów:
[…] z powodzeniem przeprowadził sabotaż we wsi Mogiltsy w obwodzie moskiewskim, niszcząc sprzęt w podstacji transformatorowej, która zapewniała infrastrukturę elektryczną i telekomunikacyjną regionu.
Nagranie można zobaczyć tutaj.
Media zaznaczają, że wieś ta znajduje się zaledwie 45 kilometrów na północny wschód od Moskwy, do której Kreml zaprosił zagranicznych urzędników na obchody rosyjskiego Dnia Zwycięstwa. Rosja chce, aby było to wydarzenie dające odpór jej izolacji. Obecny w trakcie wydarzeń będzie między innymi chiński przywódca Xi Jinping, prezydent Serbii Aleksandar Vučić czy premier Słowacji Robert Fico.
Jak informuje Atesz, wskutek wspomnianej akcji:
Wystąpił przerwy w komunikacji w wielu ważnych obiektach wojskowych.
Wymieniono między innymi 629. pułk rakiet przeciwlotniczych (jednostka wojskowa 51857) czy 21. samodzielną brygadę operacyjną oraz miasto wojskowe, w którym znajdują się jednostki wojskowe 20007, 03523 oraz 51084.
Ukraińskie media przypominają, że Atesz często przeprowadza ataki sabotażowe tak w Rosji, jak i ja terenach okupowanych przez agresora. Przypomniano również, że 3 maja Wołodymyr Zełenski podkreślił, że Ukraina nie jest w stanie zagwarantować bezpieczeństwa zagranicznym urzędnikom, który przybędą do Moskwy 9 maja. Zaznaczył, że to Rosja odpowiada za bezpieczeństwo na ich terytorium i Ukraina nie udzieli żadnych gwarancji nie wiedząc, co Rosja może zrobić w tych dniach.
swi/kyivindependent.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!