Stosunkiem głosów 529 do 45 przy 14 nieobednych Parlament Europejski zagłosował za rezulucją wzywającą kraje członkowskie UE do podjęcia na rozpoczynającym się szczycie w Brukseli decyzji o przyznaniu Ukrainie i Moldawii formalnego statusu kandydata do EU. Rozpocznie to proces negocjacji i wdrażania reform i prawa europejskiego w tych krajach, pójdzie też za tym wsparcie finansowe i instytucjonalne UE. Ma też znaczenie symboliczno-politycznie, wzmacniając pozycję tych krajów.
O status kandydata ubiega się także Gruzja. Na razie niewiele wskazuje na to, by go uzyskała. Gruzja rządzona jest od prawie dekady przez partię Gruzińskie Marzenie, która wciąż deklaruje chęć wstąpienia do UE i NATO, ale zdaniem wielu zachodnich obserwatorow i polityków ma problemy z wdrażaniem reform i praworządnością (chodzi na przykład o represje wobec byłego prezydenta Micheila Saakaszwilego, który obecnie jest w więzieniu).
Gruzja nie przyłączyła się też do sankcji UE wobec Moskwy po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę.
Jednakże, europarlamentarzyści nie zapomnieli o Gruzji, w rezolucji podkreślono, że Gruzja powinna też otrzymać docelowo status kandydata, ale wtedy, gdy jej rząd, jak czytamy, zrealizuje „priorytety wskazane przez Komisję Europejską”.
UE wezwały władze trzech wspomnianych krajów, by zademonstrowały determinację w realizowaniu „europejskich ambicji swouch narodów”, tak by kraje te spełniły kryteria członkostwa „tak szybko jak to będzie możliwe”.
Jeszcze w marcu, już po rozpoczęciu obecnej pełnoskalowej inwazji rosyjskiej na Ukrainę, przywódcy niektórych liczących się krajów UE nie widzieli możliwości nawet nadania Ukrainie statusu kandydata do UE, nie mówiąc o czlonkostwie. O Mołdawii, która ma prozachodnie władze, i która zagrożona jest rosyjską agresją, w ogóle nie wspominano. Potem władze Francji z prezydentem Emmanuelem Macronem na czele mówiły, że potrzeba kilkudziesięciu lat, by Ukraina wstąpiła do UE. Macron proponował jakiś inny rodzaj współpracy z UE, niepełnego członkostwa.
Sytuacja zaczęła zmieniać się w czerwcu, pod wpływem działań m.in. polskiej dyplomacji. Pojawiła się też propozycja, by status kandydata uzyskała Mołdawia. Podczas niedawnej wizyty na Ukrainie liderów Francji, Niemiec, Włoch i Rumunii poparli oni ideę nadania Ukrainie i Mołdawii statusu kandydata.
Tymczasem opozycja i prozachodnie organizacje w Gruzji wyprowadziły na ulice gruzińskich miast dziesiątki tysięcy ludzi, którzy popierają wstąpienie do UE i obwiniają gruziński rząd o to, że Gruzja może nie dostać statusu kandydata do UE.
Oprac. MaH, ukrainform.net
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!