To, co dzieje się przy granicach zewnętrznych Unii Europejskiej nie może być usprawiedliwione. Zagrożone jest bezpieczeństwo regionu – ostrzega prezydent Litwy, Dalia Grybauskaitė.
W poniedziałek miało miejsce nadzwyczajne spotkanie unijnych ministrów spraw zagranicznych w Brukseli. Szef MSZ Litwy Linas Linkevičius nawoływał by wyciągnąć wnioski z 2008 roku i nie pozwolić na powtórzenie się tamtej sytuacji. Litwa domaga się wysłania na Krym misji międzynarodowej.
W poniedziałek łotewska Sejmowa Komisja do Spraw Europejskich i Polityki Zagranicznej przyjęła oświadczenie potępiające rosyjską agresję wojskową na Ukrainie. Oświadczenie nie poparli posłowie prorosyjskiej partii „Centrum Zgody”, którzy przestrzegali innych członków Sejmu, aby „nie wyciągali pochopnych wniosków”.
Posiedzenie parlamentu estońskiego w sprawie Ukrainy dopiero się odbędzie, ale stanowisko Tallina jest jednoznaczne. 3 marca MSZ Estonii wezwał rosyjskiego ambasadora Jurija Merzlakowa, aby przekazać mu, że Estonia potępia działania wojskowe Rosji na Krymie. „Działania Rosji wobec Ukrainy są sprzeczne z Kartą Narodów Zjednoczonych, podpisanej w Helsinkach umowy z 1997 i Protokołu z 1994 r. w Budapeszcie” – stwierdziło estońskie MSZ.
Sytuacja na Krymie wywołała nad Bałtykiem dyskusję o konieczności zwiększenia wydatków na obronność.
Były minister obrony Łotwy Artis Pabriks przestrzegł, że Moskwa jest gotowa do użycia siły wobec krajów sąsiednich.
Kresy24.pl/ studium.uw.edu.pl, DELFI.lt, Lietuvos rytas
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!