
Proce o ekstremizm w Rosji. Fot: PrtSc/ Tg SHOTA
W Rosji zapadł pierwszy znany wyrok dotyczący kary za samo wyszukiwanie w Internecie materiałów uznanych przez władze za ekstremistyczne. Sąd w Kamieńsku-Uralskim ukarał 20-letniego mieszkańca miasta, Siergieja Głuchich.
Młody sanitariusz został ukarany grzywną w wysokości 3 tysięcy rubli (równowartość ca. 140 złotych).
Z protokołu wynika, że 24 września Głuchich jechał autobusem i wpisał w Google hasło „Azow”. Tego samego dnia został zatrzymany przez funkcjonariuszy FSB — zdobyli oni dostęp do jego telefonu i wymusili „przyznanie się” do winy. W materiałach sprawy zapisano również, że w historii wyszukiwania znajdowały się zapytania o UNA-UNSO, „Azow” i Rosyjski Korpus Ochotniczy.
Jak podaje „MediaZona”, policjantka sporządzająca protokół zeznała, że o naruszeniu poinformowała ją „anonmowa osoba”. W dokumentach znajduje się jednak korespondencja służb, z której wynika, że to FSB zwróciła się do MSW.
Podczas procesu funkcjonariusz FSB Anton Zamarajew stwierdził, że Głuchich „od dawna znajdował się w polu zainteresowania” służb i prowadzono wobec niego działania operacyjne. Z kolei jego adwokat, Siergiej Barsukow, zauważył, że nie udowodniono, iż Głuchich celowo wyszukiwał symbole zakazanych organizacji — mógł na przykład wpisać nazwę miasta Azow w obwodzie rostowskim i przypadkowo natrafić na logo ukraińskiego pułku.
ba










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!