Anatolij Lebiedźka, do niedawna lider opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej uważa, że Aleksander Łukaszenka powinien zapytać Białorusinów w drodze referendum, czy chcą integracji z Rosją. Zdaniem polityka, wynik badania prezydent mógłby wykorzystać w negocjacjach z Putinem i przywódcami Zachodu.
Według Lebiedźki, tlący się od pewnego czasu konflikt między przywódcami Białorusi i Rosji sprawił, że potrzeba przeprowadzenia referendum staje się coraz bardziej aktualna.
„Wszyscy przywódcy ostatecznie odwołują się do opinii narodu. Jeśli brak zwykłych argumentów w sporze, należy się odwołać się do wyniku referendum, powiedział w rozmowie z agencją BelaPAN. – Jeżeli podczas referendum zainicjowanego przez władze białoruskie 70% wyborców stwierdzi, że są przeciwni umacnianiu integracji z Rosją, nie chcą znaleźć się w jej składzie, wówczas Łukaszenka może wykorzystać to w negocjacjach z Putinem.
Polityk uważa, że Aleksander Łukaszenka może zrobić użytek z referendum dla nawiązania relacji z Zachodem.
„Na przykład, wnosząc kwestię wprowadzenia moratorium na stosowanie kary śmierci, za którą zagłosuje niewielu”.
Zdaniem Lebiedźki Białorusinów można byłoby zapytać też, co sądzą o wydłużeniu kadencji prezydenta do 7 lat.
13 grudnia, na posiedzeniu Rady Ministrów Państwa Związkowego Rosji i Białorusi w Brześciu, premier Dmitrij Miedwiediew zadeklarował, że Rosja chce ściślejszej integracji w ramach sojuszu. W Mińsku zostało to odebrane jako zapowiedź aneksji.
ba
1 komentarz
bkb2
22 grudnia 2018 o 14:49Polska ma największe zadanie na nadchodzący rok i najbliższe lata …. Podpisać należy jak najwięcej kontraktów i umów związujących Białoruś z Polską i Unią Europejską… Jestem za tym aby Polska podpisała umowę na import energii elektrycznej do czasu wybudowania polskiej elektrowni atomowej….