Białoruska opozycja oburzona wypowiedzią ambasadora Izraela w Mińsku Josifa Szagala o białoruskich więźniach w politycznych żąda jego odwołania, a premiera Netanjahu pyta, czy dyplomata wyraził prywatną opinię, czy jest to oficjalne stanowisko państwa. Sam Szagal zaproponował opozycjonistom spotkanie w piątek.
Jak pisaliśmy na portalu Kresy24.pl, ambasador Izreaela w Mińsku, znany z kontrowersyjnych wypowiedzi na temat białoruskiej opozycji i przychylnie wypowiadający się o prezydencie Łukaszence, w wywiadzie z 6 lutego dla rosyjskojęzycznego kanału telewizyjnego RTVi nazwał więźniów politycznych na Białorusi bandytami, zwykłymi kryminalistami.
W czwartek oświadczył, że jego słowa zostały opacznie zinterpretowane i poprosił liderów opozycji o spotkanie.
Zareagowali natychmiast byli więźniowie polityczni. Były kandydat na prezydenta z wyborach z 2010 roku Andriej Sannikow wezwał premiera Izraela Benjamina Netanjahu do odwołania dyplomaty. Na twitterze napisał: „Ambasador Szagal powinien zostać natychmiast odwołany z Białorusi z powodu niedopuszczalnych wypowiedzi o białoruskich więźniach politycznych”.
Natychmiastowych przeprosin od Szagala, a w przypadku niespełnienia oczekiwań – interwencji izraelskiego MSZ, a w konsekwencji jego odwołania z terytorium RB zażądała Młody Front. Na swojej stronie internetowej napisał; „Białoruski nacjonalizm nigdy antysemicki nie był, a nawet więcej, zawsze popieraliśmy państwo Izrael w jego konfrontacji ze wszystkimi wrogami arabskimi. Dzisiaj ambasador Izraela na Białorusi pozwolił sobie nazwać bojowników o wolność i więźniów sumienia zwykłymi kryminalistami”.
Na propozycję Szagala dotycząca spotkania z opozycyjnymi politykami odpowiedział lider Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatol Liebiedźka. W wywiadzie dla euroradio.fm powiedział, że ambasador powinien spotkać się, ale nie z politykami tylko z rodzinami i bliskimi więźniów politycznych. Propozycję duyplomaty nazwał próbą zamiecenia sprawy pod dywan.
Anatolij Liebiedźko wystosował list do premiera Izraela Netanjahu z prośbą o wyjaśnienie, czy słowa ambasadora wynikają z oficjalnego stanowiska państwa Izrael, czy są prywatną opinią człowieka.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!