16 marca prezydent Ukrainy Petro Poroszenko przedłozył Radzie Najwyższej projekt wniosku do Rady Bezpieczeństwa ONZ i Rady Europy w sprawie międzynarodowej misji w Donbasie.
Wcześniej, 13 marca sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon otrzymał od Petro Poroszenki informację, że taką decyzję zatwierdziła już ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow poinformował, że Moskwa jest gotowa do udziału w dyskusji o misji międzynarodowej, jeśli… będą nią zainteresowane obydwie strony (czytaj: rosyjscy rebelianci na wschodzie Ukrainy oraz „władze” DNR i ŁNR).
„Szczerze mówiąc, nie mamy żadnych przeciwwskazań do rozpatrywania każdej propozycji. W tym celu trzeba jednak porozumieć się ze stronami konfliktu” — oświadczył Ławrow.
To oczywista demagogia Kremla, bo stanowiski rosyjskich separatystów jest znane: nie chcą misji pokojowej ONZ. W ocenie przedstawicieli samozwańczych republik ługańskiej i donieckiej, propozycje zgłaszane w tej sprawie przez Ukrainę… naruszają mińskie porozumienia pokojowe.
Kresy24.pl
2 komentarzy
Nowak
17 marca 2015 o 17:47Ławrow, łże jak pies, bo jest psem Putlera. Wiadomo, że „separatyści” (bandyci) nie zechcą żadnej międzynarodowej misji. Zbrodniarze nie będą chcieli ,żeby ktokolwiek patrzył im na ręce.
Dajaman
17 marca 2015 o 18:45To było do przewidzenia na co liczyli?