W wyniku konfliktu na Ukrainie 1,5 mln osób jest zagrożonych głodem, z nich 300 tys. odczuwa dotkliwy brak żywności i potrzebuje pilnej pomocy. Takie dane zawiera raport Światowego Programu Żywnościowego, opublikowany na stronie organizacji.
Według ONZ, najtrudniejsza sytuacja jest na terenach, których nie kontrolują władze Ukrainy, w obwodów donieckim i ługańskim. Z powodu głodu cierpią także mieszkańcy miejscowości znajdujących się tuż przy linii frontu.
„Dwa lata przemocy i walk zbrojnych pozostawiły niezatarty ślad na życiu tysięcy ludzi zamieszkujących Wschodnią Ukrainę” – powiedział przedstawiciel Światowego Programu Żywnościowego na Ukrainie Giancarlo Stopponi. – W ramach programu, każdego miesiąca pomoc otrzymuje 270 tys. Ukraińców zaliczających się do grupy najbardziej zagrożonych głodem obywateli.
Od listopada 2014 roku biuro ONZ zaopatrzyło w produkty ponad pół miliona osób. 370 tys. z nich otrzymało zestawy żywności, a jeszcze 180 tys. mieszkających „w rejonach, gdzie nadal funkcjonują targi”, otrzymało pomoc finansową.
Według danych WFP, w pierwszym kwartale 2016 roku Ukraina jest jedynym państwem europejskim, które ubiegało się i otrzymało pomoc żywnościową od organizacji.
Kresy24.pl
8 komentarzy
SyøTroll
6 kwietnia 2016 o 13:50To niestety smutna konsekwencja trwającej wojny domowej, chwilo panuje kolejny rozejm, „przestrzegany” przez obie strony, tak kijowską, jak i „ludowo-republikańskie”, tak jak i poprzednie. Najbardziej zawsze ciepią ci w strefie walk – nie można dowieźć żywności. W sumie nic nowego ani odkrywczego.
tarnat
6 kwietnia 2016 o 14:44To niestety smutna konsekwencja ruskiej agresji.
Szachrajew
6 kwietnia 2016 o 15:01Jest to smutna konsekwencja napaści dzikich hord ze wschodu. Historia się powtarza. Kiedyś przyszli tam bolszewicy i tez był głód. Zresztą jak wszędzie tam gdzie wszawy Iwan postawi swój walonek.
Gothic
6 kwietnia 2016 o 14:2680% populacji Ukrainy żyje w skrajnej biedzie. 1% populacji jest zarażony wirusem HIV.
jubus
6 kwietnia 2016 o 19:34To nie do końca prawda, z tym co napisano na końcu. Otóż, okazuje się, że taka Lubelszczyzna, czyli, podobnie jak Ukraina, najbardziej rolnicza i obfita w żywność część kraju, otrzymuje…pomoc żywniościową. I to z UE. Ale nie jakieś tam rarytasy, typu pomidory sycylijskie, szynka san daniele, francuskie sery czy kreteńskie oliwki. Ale takie rzeczy jak: cukier, mleko, mąka, ziemniaki. Oto, realia unijne.
Chcieli Ukraińcy „Europy”?? Niech zdychają z głodu.
Karol
9 kwietnia 2016 o 11:21UniaE.wymusila na Polsce zamykanie cukrowni min na lubelszczyznie.Potem Polska w 2009 sprowadzila brakujacey cukier z Niemiec i Francji w wysokosci 200tys ton.Zatem zostali okradzeni polscy rolnicy,producenci trzody,bazujacy na wyslodkach.P posel Soska zostal okrzykniety oszolomem. (usun. – obrażanie portalu. Za dalsze obrażanie będzie ban)
Rowniez za PRL w 1989 roku Posla produkowala 19 mln ton wieprzowiny .Obecnie to mniej niz 9 mln ton.Brakujace mieso sprowadzane jest z niemiec -faszerowane antybiotykami.Jedzac takie mieso ludzki organizm uotparnia sie na antybiotyki-poniewaz jest faszerowany nimi codziennie.
Karol
9 kwietnia 2016 o 11:00Jak to sie stalo ze Premier Poroszenko nie zapewnil pomocy mieszkancom ?Dlaczego premier Poroszenko poprostu wytransferowal swoje pieniadze do Pnamy-patrz panama papers scam?
A co z willami ukrainskich i USA demokratow jak J.Tymoszenkoo czy Jeceniuk?
Czy Pavlo Nazarenko-najblizszy wsolpracownik Julji oposcil wiezienie w USA?Gdzie obecnie mieszka?Jaka ma wille? (usun. – obrażanie portalu. Człowieku, komentuj sobie u nas ile chcesz, ale odwal się od nas z łaski swojej bo najwyraźniej masz jakąś paranoję na naszym punkcie)
schlesier
10 kwietnia 2016 o 12:31Zapraszamy do Polski , tutaj jest dobrobyt i hasioki są pełne , smacznego !!!