Czwartek był jak dotąd najtragiczniejszym dniem dla Chersonia od 11 listopada, czyli wyzwolenia tego miasta przez ukraińskie wojska.
24 listopada, w wyniku rosyjskiego ataku zginęło siedem osób, a 21 zostało rannych, poinformował w Telegramie Jarosław Januszewicz, szef Chersońskiej Obwodowej Administracji Wojskowej.
Około godziny 17:00 w czwartek 24 listopada rosyjscy okupanci ponownie ostrzelali infrastrukturę cywilną wyzwolonego Chersonia, uderzając w wielopiętrowy budynek mieszkalny i plac zabaw.
„Najeźdźcy z artylerii i MLRS objęli ogniem dzielnicę mieszkalną miasta. W wyniku ostrzału wieżowiec zapalił się. Pociski wroga trafiły również na plac zabaw” – napisał.
Wieczorem Januszewicz napisał;
„Dzisiejszy dzień to kolejna straszna karta w historii naszego miasta-bohatera”.
Dziś, 25 listopada, w deokupowanym Chersoniu również słychać było eksplozje. Doniesienia o odgłosach eksplozji pojawiły się w mediach społecznościowych około godziny 12:13. Później w mieście rozległy się wybuchy. W regionie nie ma alertu lotniczego. Jak dotąd nie ma informacji od lokalnych władz o wybuchach.
Przypomnijmy, że 24 listopada, rosyjscy okupanci kontynuowali ostrzeliwanie Chersonia. Tylko do godziny 15:00 w czwartek Rosjanie przeprowadzili 17 ostrzałów miasta. Około godziny 17.00 okupanci dokonali kolejnego ostrzału infrastruktury cywilnej w Chersoniu, trafiając w wielopiętrowy budynek mieszkalny i plac zabaw dla dzieci.
Według władz miasta w ciągu ostatnich pięciu dni, od 20 do 24 listopada, odnotowano 63 ataki. Zginęło już 15 osób, dziesiątki mieszkańców Chersonia zostało rannych.
Chersoń i zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym brzegu Dniepru, zostały wyzwolone 11 listopada. Kilka dni później pojawiły się pierwsze niepotwierdzone doniesienia, że ukraińskie siły wkroczyły do miejscowości Kachowka i Nowa Kachowka, leżących po drugiej stronie rzeki.
oprac. ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!