Od pomnika Tarasa Szewczenki rozpoczęła się w samo południe kilkusettysięczna pokojowa manifestacja w stolicy Ukrainy. Demonstrujący dotarli na Majdan.
Tu obejrzysz bezpośrednią transmisję
Relacja z manifestacji również tu
Na niedzielę opozycja zwołała wiec przeciwko rządom prezydenta Wiktora Janukowycza.
Julia Tymoszenko zaapelowała do rodaków, aby w całym kraju wyszli na ulice i nie odchodzili, dopóki nie odwołają obecnych włądz, które zdradziły ojczyznę.
„Jeżeli milcząc opuścimy głowy, zaakceptujemy tę zwierzęcą przemoc, będziemy udawać, że nic się nie stało i pójdziemy zajmować się swoimi sprawami, oznacza to, że nie jesteśmy warci wolności” – napisała Julia Tymoszenko w liście, kt óry odczytała jej córka.
Liderzy opozycji zapowiadają, że od poniedziałku w całym kraju rozpocznie się strajk. Przepraszając kijowian za utrudnienia, informują, że w Kijowie stanie komunikacja miejska.
W drodze na Majdan tłum usunął postawione tu przez milicję barierki, wznosząc okrzyki: „Rewolucja!”.
Na Majdanie i otaczających plac ulicach ludzie skandowali: „Банду вон!”, „Зэка вон!”, „слава Украине”, „Украина – это Европа”, „Юле – волю!”.
Wielotysięczne protesty odbywają się również w innych miastach Ukrainy.
Z protestującymi w Kijowie jest premier Jarosław Kaczyński wraz z delegacją Prawa i Sprawiedliwości.
– W interesie Polski i Europy jest wspierać Ukrainę. (…) Nie przyjechaliśmy tu mieszać się w wewnętrzne sprawy Ukrainy. Przybyliśmy wspierać wspólne sprawy Polski, Ukrainy i Europy. To miejsce jest ważne w dziejach Europy ostatnich dziesięcioleci – powiedział dziennikarzom.
Tu można obejrzeć wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego na Majdanie
W opinii premiera Kaczyńskiego „na Ukrainie zatrzymał się światowy pochód wolności przez świat”. Wyraził jednak nadzieje, że spotka się z ukraińskimi politykami i żal, że do Kijowa nie przyjechał polski minister spraw, który wraz z Bildtem realizowł program Partnerstwa Wschodniego.
– Obydwaj politycy powinni tu być, tak samo jak Kwaśniewski i Cox. Nie ma ich, szkoda – powiedział Kaczyński.
Nie tylko Kijów
W centrum Lwowa nadal protestowało dzisiaj od rana 20 tys. osób. Ludzi wciąż przybywa. W godzinach popołudniowych było już 50 tys. demonstrantów. Propsekt Wolności w pobliżu pomnika Tarasa Szewczenki po brzegi wypełniony jest ludźmi, którzy manifestują swój sprzeciw wobec działań władz państwowych, które przerwały proces eurointegracji.
Zebrani skandują „Precz z bandą” i „Precz z prezydentem-przestępcą”.
Wczoraj około 23:00 na protest do Kijowa spod Rady Miasta Lwowa wyjechała zorganizowana kolumna 12 autobusów i około 100 samochodów osobowych. Po nich do stolicy wyruszyła druga kolumna samochodów. Wiele osób zdecydowała się jechać pociągami.
W autobusach wyznaczono kierowników grup – deputowanych Rady Miasta Lwowa oraz Rad Obwodowych z „Udaru”, „Batkiwszczyny” i „Swobody”.
Wszyscy uczestnicy wyjazdu zostali zarejestrowani w sztabie organizacyjnym.
Prowokatorzy są bez szans?
Przed g. 14:00 zaatakowane zostały budynki rządowe. Organizatorzy manifestacji nie wykluczyli prowokacji, apelując o zachowanie spokoju. Ofiarą napastników padł kijowski ratusz, który został obrzucony kamieniami, wybito w nim kilka szyb na parterze, a atakujący próbowali wtargnąć do budynku.
Z kolei na teren siedziby administracji prezydenta próbowała wtargnąć grupa z radykalnej, marginalnej organizacji Bractwo. Milicja użyła granatów hukowych.
Zorganizowana grupa ruszyła też w stronę siedziby rządu ochranianą przez funkcjonariuszy oddziałów specjalnych Berkut.
Milicja brutalnie zaatakowała demonstrantów
Na ulicach Kijowa coraz jest coraz niebezpieczniej. Od kilku godzin liderzy opozycji przestrzegali, że przed siedzibą prezydenta Wiktora Janukowycza, dochodzi do prowokacji, które mają usprawiedliwić brutalną akcję Berkutu.
Ostrzeżenia okazały się zasadne. Berkut zaatakował pod siedzibą prezydenta bardzo brutalnie. Ludzie uciekający w panice próbowali chować się w bramach, gdzie byli osaczani i katowani. Nie wiadomo na razie ile jest ofiar.
Na Majdanie trwa pokojowa demonstracja.
Kresy24.pl/Korrespondent.net, Interfax, UkrainaOnline, zik.ua, Polskie Radio-IAR, TVN24, PAP, niezależna.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!