
Ćwiczenia wojskowe. Fot.mil.ru
Polska wyciąga wnioski. Pamiętając, że rosyjską agresję na Ukrainę poprzedziły duże ćwiczenia rosyjsko – białoruskie pod kryptonimem „Zapad 2021”, polskie MON zapowiada „adekwatną” odpowiedzieć na organizowane przez Rosję i Białoruś ćwiczenia „Zapad-2025”, które mają odbyć się we wrześniu br.
W Polsce będą „duże manewry” – zarówno polskie, jak i natowskie – poinformował wiceszef MON Cezary Tomczyk (PO).
Pytany w RMF24, czy jesienne manewry białorusko-rosyjskie mogą stanowić zagrożenie dla Polski, wiceminister zaprzeczył, dodając przy tym, że „odpowiemy na te ćwiczenia na Białorusi zarówno jako polska armia, jak i jako NATO”.
– Polska odpowie na ćwiczenia „Zapad-2025”, które będą na Białorusi (…) w adekwatny sposób po polskiej stronie. W Polsce będą duże ćwiczenia polskie, natowskie, duże manewry. Pamiętajmy też, że w zeszłym roku mieliśmy do czynienia z największymi w historii ćwiczeniami natowskimi, które zgromadziły ok. 100 tys. żołnierzy. NATO jest silniejsze od Rosji – powiedział.
Białorusko-rosyjskie ćwiczenia Zapad są organizowane co cztery lata od 2009 r. Ostatnie manewry „Zapad-2021”, w których udział wzięło ponad 200 tys. żołnierzy, były największymi manewrami na zachodnim kierunku od rozpadu ZSRR i okazały się częścią przygotowań do inwazji na Ukrainę. Putin wbrew obietnicom nie wycofał rosyjskich jednostek z Białorusi.
Na pytanie, czy „mamy jakieś niepokojące sygnały” dotyczące tegorocznych ćwiczeń, Tomczyk odparł, że „sygnały, które dotyczą Rosji i Białorusi, zawsze są niepokojące”.
Czy po manewrach „Zapad-2025” Białoruś weźmie udział w wojnie Putina? Ocena kontrwywiadu
ba za rmf24.pl
1 komentarz
Cassandra
29 kwietnia 2025 o 11:14Russian Buildup in the Baltics
https://youtu.be/LWCAZag9knA?si=hoRI5HHT1shJCIRp