Choć od „wyborów” deputowanych do Izby Reprezentantów Republiki Białoruś minęło dwa tygodnie, władze dopiero teraz przystąpiły do rozliczania uczestników opozycyjnych mitingów przedwyborczych (legalnych) – trzeba było poczekać na wyjazd zagranicznych obserwatorów.
Obrońcy praw człowieka zebrali informacje na temat postępowania administracyjnego wobec osób, które zgodnie z prawem wychodzili podczas kampanii wyborczej na spotkania z kandydatami, oraz wobec tych, którzy w jakiś sposób próbowali uczestniczyć w farsie wyborczej w charakterze kandydatów.
W poniedziałek 2 grudnia przed sądem w Mińsku stanęło 4 uczestników pikiet, które odbyły się w stolicy Białorusi przed wyborami parlamentarnymi z 17 listopada. Wszyscy zostali ukarani grzywnami o łącznej wartości ok. 8 tys. zł.
Ukarani to Dzianis Krasoczka został ukarany za pikietę, przeprowadzoną 8 listopada, 73 letnia Nina Bagińska,, kandydatka na deputowaną Olga Mikołajczyk i Leonid Kułakow – uczestnik legalnych pikiet.
Według prawników z Centrum Praw Człowieka „Viasna”, które monitoruje sytuację, w najbliższych dniach odbędą się procesy 23 aktywistów.
W piątek 29 listopada sąd w Połocku skazał na 15 dni aresztu działacza społecznego Alesia Krutkina. Powód? Repost na Facebooku. Krutkin opublikował post na swoim facebookowym profilu apel o treści: „Musimy działać odważnie i zdecydowanie. 15 listopada, 18:00, Plac Październikowy. Czekamy na ciebie, razem jesteśmy silni i na pewno wygramy!”. Chodzi o „spotkanie wolnych ludzi”, organizowanym przez kampanię „Europejska Białoruś”.
Aktywista Dmitrij Kozłow, znany jako bloger Szary Kot, został wezwana przez Lilię Truszko, funkcjonariuszkę milicji rejonowej w Orszy na 30 listopada na 9 rano jako „uczestnik procesu administracyjnego”. Dopiero dwa dni później okazało się, że z posterunku trafił do celi, gdzie oczekuje na proces. Wiadomo, że za udział w wiecu przedwyborczym, który odbywał się 16 listopada na placu Wolności w Mińsku pod hasłem „Spotkania wolnych ludzi”, sporządzono na niego protokół milicyjny z artykułu cz. 1, par. 23.34 (udział w nielegalnym wydarzeniu masowym).
W wyborach do Izby Reprezentantów, które odbyły się 17 listopada i były poprzedzone pięcioma dniami głosowania przedterminowego, o 110 miejsc ubiegało się 513 kandydatów, w tym niemal 200 przedstawicieli opozycji. Żaden z nich nie zdobył jednak mandatu deputowanego.
oprac.ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!