Tuż przed północą dosłownie cudem udało się uniknąć masakry 100-osobowego oddziału ukraińskiego ze Lwowa otoczonego przez czołgi rosyjskie w miejscowości Smiełoje w Donbasie. Obrońcy 32 posterunku, którzy od kilku dni byli odcięci od dostaw wody, jedzenia i amunicji, wycofali się przez tzw. „zielony korytarz” udostępniony przez separatystów.
Jak informuje sztab ukraiński, żołnierze wycofali się z bronią i pełnym wyposażeniem, pozostawiając tylko uszkodzone pojazdy. Tymczasem separatyści twierdzą, że przejęli 6 BTR-ów pozostawionych przez wycofujących się. Wozy bojowe przeszły na wyposażenie Ługańskiej Republiki Ludowej.
W odróżnieniu od wcześniejszych podobnych sytuacji, tym razem separatyści dotrzymali słowa i nie otworzyli ognia do wycofujących się przez „zielony korytarz” ukraińskich oddziałów. Wśród uratowanych są m.in. żołnierze 80 Brygady ze Lwowa i Gwardii Narodowej. Gdyby nie wycofali się do północy, separatyści grozili zrównaniem posterunku 32 z ziemią rakietami z wyrzutni Grad i rozjechanie go czołgami.
Wcześniej w podejmowanych przez ukraińską armię nieudanych próbach przerwania okrążenia posterunku 32 zginęło kilkunastu żołnierzy.
Czytaj również: Ukraińcy znowu w kotle! Otoczeni przez czołgi, bez wody! „Żegnajcie, już nie wrócimy…”
Kresy24.pl / gazetavv.com
1 komentarz
Marco_37
28 października 2014 o 13:17Wyszli z okrążenia? To raczej honorowa kapitulacja…