Po kilku dniach braku informacji o obecnym miejscu przetrzymywania lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego jego adwokaci i współpracownicy wreszcie nawiązali z nim kontakt i zamieścili na jego profilu na portalu społecznościowym aktualne informacje od niego.
Nawalny potwierdził, że zgodnie wcześniejszymi doniesieniami jest przetrzymywany w kolonii karnej w Pokrowie w obwodzie włodzimierskim.
Adwokaci dodali, że przetrzymywany jest konkretnie w pomieszczeniu do kwarantanny i tak będzie przez dwa tygodnie.
Nawalny nazwał kolonię w Pokrowie „prawdziwym obozem koncentracyjnym” 100 km od Moskwy, ale dodał, że na razie obchodzą się z nim „uprzejmie” i nie spotkał się z przemocą. Stwierdził jednak również, że obserwując „pozy skazanych” przebywających w Pokrowie trochę zaczyna wierzyć w krążące wcześniej plotki o tej kolonii, że znęcano się tu nad ludźmi „drewnianymi młotkami”.
Nawalny ujawnił też, że ogolono mu głowę. Opisał, że w kolonii jest surowo przestrzegany zakaz używania wulgaryzmów, i że w nocy jakiś mężczyzna robi mu zdjęcia i z tego powodu Nawalny musi budzić się w nocy co godzinę.
Nawalny zacytował też słynne słowa filozofa Immanuela Kanta „niebo gwiaździste nad nami i prawo moralne w nas”.
Oprac. MaH, tvrain.ru
fot. instagram.com/navalny
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!