Dwie rzeczy wyróżniają Rosję spośród innych narodów. Rozwinęli do granic możliwości przemysł zbrojeniowo-wojskowy, który wymyśla jako jedyny na świecie czołgi z toaletą oraz rakiety hipersoniczne, nie mówiąc o innych śmiercionośnych broniach. Jednak obserwatorów rosyjskiej rzeczywistości zadziwia poziom arogancji rosyjskich urzędników państwowych. Ich systemowi życia nie przeszkadza drożyzna, czy słaba jakość infrastruktury. Słowa kolejnego postsowieckiego czynownika – naczelnika administracji Szefa Republiki Czuwaszji (Глaва Чувaшской Респyблики) – zdumiewają swoją obcesowością.
Otóż arogancki czuwaszki urzędnik, Jurij Wasiljew nie wahał się stwierdzić buńczucznie: „W rzeczywistości są nauczyciele, którzy otrzymują niewiele, ale wykonują niewiele pracy. Przyzwoici, sumienni, pracowici, obciążeni nauczyciele i lekarze otrzymują przyzwoitą pensję”. Miało to na sesji Rady Państwowej Republiki.
Jak zauważa portal, deputowany komunistyczny Grigorij Daniłow sprzeciwił się Wasiljewowi. Podkreślił, że zgodnie z dekretami „majowymi” Władimira Putina wynagrodzenie lekarzy i nauczycieli zależy od wielkości przeciętnego wynagrodzenia w regionie i nie powinno być mniejsze niż 200 proc. jego wielkości. W Czuwaszji jest to około 52 tys. rubli. miesięcznie. Wynagrodzenie średniego i młodszego personelu medycznego, wychowawców i opiekunek w przedszkolach nie powinno być niższe niż 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia w republice, to jest około 26 tys. rubli. Daniłow stwierdził, że jeśli przeanalizujemy wolne miejsca pracy w centrum zatrudnienia ludności, nie było tam takich pensji: nauczyciel otrzymuje średnio nie więcej niż 18 tys. rubli, a lekarze – około 25 tys. rubli.
Po zamieszaniu wywołanym słowami czynownika doszło do dementi: „Informacja, że naczelnik administracji Szefa Republiki Czuwaszji, Jurij Wasiljew, powiedział, że nauczyciele zarabiają niewiele ze względu na swoje lenistwo, nie odpowiada rzeczywistości. […] Ogłoszono, że ktoś, kto pracuje w niepełnym wymiarze godzin, ma mniej wskaźników określonych w dekretach prezydenckich, a ci, którzy wykonują więcej pracy, odpowiednio otrzymują coraz więcej [wynagrodzenia]. Istnieją nagrania wideo i audio, które obalają fałszywe informacje rozpowszechniane przez media” – podało źródło agencji RIA Novosti. Reakcja czynowników Czuwaszji wskazuje uznali oni odparcie oskarżenia za punkt honoru, choć materiał wideo zarejestrowany na sali posiedzeń mówi zupełnie co innego.
Dodać należy, że to nie pierwszy raz urzędnicy i politycy różnych szczebli powodują ostre reakcje społeczeństwa po nieodpowiednich wypowiedziach. Wcześniej zastępca Dumy Obwodu Wołgogradzkiego Gasan Nabijew podczas dyskusji nad projektem ustawy federalnej o dodatkach socjalnych dla nie pracujących emerytów, których dochód jest poniżej minimum egzystencji, powiedział, że emerytury w wysokości ośmiu tysięcy rubli [107 Euro/463 zł] otrzymują tylko „pasożyty i pijacy”, którzy „sami są winni sobie”. Później regionalny deputowany musiał przeprosić za swoje słowa.
W listopadzie, na spotkaniu z wolontariuszami w Kirowgradzie, szef departamentu polityki młodzieżowej obwodu swierdłowskiego, Olga Glackich, powiedziała, że „państwo nic nie zawdzięcza młodym ludziom i nie prosiło rodziców o posiadanie dzieci”. Podobny szok wywołała minister pracy i zatrudnienia obwodu saratowskiego, Natalia Sokołowa. która została zmuszona do dymisji po stwierdzeniu, że 3.500 rubli powinno wystarczyć na zaspokojenie minimalnych potrzeb fizjologicznych, ponieważ „makaroniki zawsze kosztują tyle same”. Jednocześnie sama odmówiła spróbowania przeżycia jednego miesiąca za taką sumę, gdyż jak powiedziała była urzędniczka, „status nie pozwala” zrobić jej to.
A wstyd na cały świat pozostał – mało zarabiająca elita społeczeństwa czyli nauczyciele i lekarze, mogąca liczyć na wynagrodzenie od 240 do 336 Euro (odpowiednio 1.040-1.440 zł) na miesiąc to skandal. Do tego grubiańscy i impertynenccy urzędnicy, którzy nie wiedzą z czym zmagają się Rosjanie.
FeKo
Źródło: https://ch.versia.ru/, RIA Novosti
1 komentarz
RUFUS66
12 marca 2019 o 21:53Aj tam aj tam. dadzą radę