Potępienie polityki Rosji przez Kongres USA wywołało wściekłość w Moskwie. W zgodnym chórze oburzonych głosów najbardziej zdumiewa wypowiedź szefa Komitetu ds. Międzynarodowych rosyjskiej Dumy Alekseja Puszkowa, który ostrzegł Baracka Obamę przed asteroidą 2014 UR116, która może trafić w Biały Dom.
Przypomnijmy, że 4 grudnia Izba Reprezentantów Kongresu USA prawie jednogłośnie przyjęła rezolucję nr 758, w której ostro potępiła politykę Moskwy wobec państw WNP i opowiedziała się za kontynuowaniem sankcji wobec Kremla. Kongresmeni uznali Rosję za agresora, zażądali od niej zwrotu Krymu Ukrainie, wycofania rosyjskich wojsk z tego kraju, a także z Gruzji i Mołdawii. Moskwę oskarżono także o współodpowiedzialność za zestrzelenie malezyjskiego Boeinga.
Izba Reprezentantów wezwała prezydenta Obamę i kraje UE do wprowadzenia nowych sankcji przeciwko Rosji oraz wsparcie polityczne i militarne Ukrainy.
Według szefa Komitetu ds. Międzynarodowych rosyjskiej Dumy Alekseja Puszkowa, „doszło do frontalnego zderzenia tego, co Stany Zjednoczone uważają za swój interes narodowy z tym, co my w Rosji uważamy za nasz narodowy interes”.
Puszkow ostrzegł też amerykańskiego prezydenta przed innym jeszcze zderzeniem, a mianowicie… z asteroidą. Przypomniał, że asteroida 2014 UR116 będzie przelatywać co 3 lata w bezpośrednim sąsiedztwie Ziemi i „może zawitać także do Baracka Obamy w Białym Domu”.
„Zamiast prowadzenia zimnej wojny z Rosją Obama powinien pomyśleć o wspólnym z nami projekcie obrony przed asteroidami” – postuluje rosyjski polityk.
„Kosmiczna” reakcja przedstawiciela rosyjskiej Dumy na amerykańską rezolucję pozostała na razie bez odzewu ze strony USA.
Kresy24.pl / RIA Novosti
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!