Twórcy bałwochwalczej pieśni o „boskim” charakterze władzy Władimra Putina odrzucają zarzuty, że pracują na rzecz budowania kultu jednostki.
Autor słów Iljia Reznik przekonuje, że jego utwór powstał „spontanicznie, z potrzeby serca”. W rozmowie z „Moskowskim Komokcem” opowiada o ogromnym pietyzmie i szacunku, jakim darzy prezydenta Rosji oraz dumie, jaka go rozpiera z powodu popularności głowy państwa.
Renik kategorycznie odrzuca zarzut, że wpisuje się w budowanie kultu Putina i argumentuje, że jego utwór bardzo się podoba. Na przykład w programie „W służbie Rosji” publiczność wstała z krzeseł.
Przed Wami Marija Rasputina w pieśni Ilji Reznika. Prosimy o zachowanie odpowiedniej postawy przed komputerami (można klęczeć):
Kresy24.pl
1 komentarz
Awalon
26 kwietnia 2015 o 00:08Ruscy mają tak zryte od gorzały pod beretami, że przy odpowiednim wietrze nawet koza może stać się ich bożyszczem. 🙂