Ukraiński prezydent odbył dzisiaj telefoniczną rozmowę z władcą Kremla.
Jak informuje służba prasowa Petra Poroszenki, zaapelował on do Władimira Putina, by zwolnił ukraińskich jeńców schwytanych w Donbasie oraz by pozwolił ukraińskiej komisarz praw człowieka odwiedzić więzienia politycznego numer 1 – Olega Sencowa- zatrzymanego pod fałszywymi zarzutami dziennikarza agencji prasowej Ukrinform.
Gospodarz Pałacu Maryńskiego wezwał również swego rozmówcę o przestrzeganie zobowiązań nałożonych na Rosję mocą porozumienia Mińsk-2 z lutego 2015 roku. Chodzi tu przede wszystkim o zapisy dotyczące bezpieczeństwa, a jeszcze ściślej – o wycofanie ciężkiego sprzętu artyleryjskiego z rejonu walk.
Poroszenko nie pominął też konieczności (dla Polski to akurat nie najlepsza wiadomość) powrotu do formatu normandzkiego, czyli do omawiania kwestii spornych między Kijowem a Moskwę w gronie Ukraina, Rosja, Francja i Niemcy. Ostatnie spotkanie tej czwórki odbyło się – bagatela! – ponda trzy lata temu, w Paryżu.
Ze swojej strony Władimir Putin – jak podaje portal Izwiestia – miał podczas rozmowy ubolewać nad pogarszaniem się warunków życia ludności cywilnej w Donbasie oraz stale zwiększającej się liczby ofiar konfliktu (ależ tupetu trzeba!)
Rosyjski prezydent miał również stwierdzić, że „pakiet środków potrzebnych do wprowadzenia w życie porozumień mińskich, jako podstawy uregulowania sytuacji na wschodniej Ukrainie, jest bezalternatywny”. Czy ktoś może nam przetłumaczyć to ostatnie?
Kresy24.pl
1 komentarz
Kocur
22 czerwca 2018 o 08:16P jak zwykle rżnie głupa w żywe oczy, i udaje że nie wie o co chodzi.