
Collage: Glavred / fot. 22 Brygada Zmechanizowana
Niektórzy mówią już o „przełomie w wojnie”. Czy aby nie za wcześnie?
Nowy dowódca ukraińskiego zgrupowania Chortyca generał Michaił Drapaty w błyskawicznym tempie uporządkował ukraińskie linie obronne pod Pokrowskiem i Toreckiem, usprawnił koordynację pododdziałów, podciągnął rezerwy i całkowicie zatrzymał postępy wroga na tym kierunku, spychając Rosjan do defensywy.
Gen. Drapaty, który objął też dowodzenie ukraińskimi Wojskami Lądowymi, dokonał czegoś, co jeszcze kilka tygodni temu wydawało się niemożliwe: rosyjskie szturmy w obwodzie donieckim niemal całkowicie zamarły, a skuteczne ukraińskie kontrataki pozwoliły odbić część terenów z rąk Rosjan.
„Nastąpił realny przełom w sytuacji na polu walki. Nie oznacza to, że już jutro ruszymy na Donieck, ale zdecydowanie zamieniliśmy się z wrogiem rolami: teraz my atakujemy, a on się broni” – ocenia w Radio NV były dowódca batalionu „Ajdar”, Jewgienij Dikij.
„Przede wszystkim Drapaty zatrzymał ofensywę Rosjan na Pokrowsk i to na tyle skutecznie, że oni już nawet nie próbują tam atakować. Po serii naszych kontruderzeń pod tym miastem, teraz zaczynamy też stopniowo odbijać Toreck. Trochę zbyt łatwo go nam wcześniej Rosjanie zabrali, to niech teraz spróbują utrzymać” – mówi wojskowy.
Według niego, ukraińska armia odzyskała inicjatywę na wschodzie, ale korzysta z tego ostrożnie. „Nie wykonujemy jakichś widowiskowych rajdów, ale systematycznie wyrównujemy linię frontu, aby przebiegała dla nas korzystniej” – zastrzega Dikij.
„Pierwszy krok zrobiliśmy: wróg został zatrzymany. Drugi krok robimy: front się wyrównuje. Trzecim krokiem będzie przejście od kontrataków do dużej kontrofensywy” – przewiduje ukraiński ekspert. Czas pokaże, czy tak się stanie.
Zobacz także: Odgryzają im kawałek po kawałku! Przełom w boju o kluczowe miasto?
KAS
5 komentarzy
Kocur
3 marca 2025 o 20:22Panie Boże, daj Ukrainie moc aby pogonić tą ruską hołotę w dawne granice.
Kozak
3 marca 2025 o 21:33I wtedy Ukraina wróci do swoich granic (za Dnieprem) a Polska do swoich (do Dniepru).
Arczi
3 marca 2025 o 22:52Ale z Ciebie beton! Martw się lepiej żeby ruSSka hołota nas nie najechała! Skąd się biorą tacy d….. jak Ty, tak z ciekawości?
Marek
3 marca 2025 o 22:53Twoje granice to sklep monopolowy i dyskusje z patriotami spod tegoż sklepu!
Roman
3 marca 2025 o 22:58Niszczyć ruSSką swołocz na Ukrainie i całym świecie! Szkoda, że szkodnik Trump tego nie rozumie! PuTTler zrobił z niego błazna! A ten dalej nic nie rozumie!