Francuskie media, powołując się na źródła w organach ścigania, sugerują, że brutalne pobicie 15-letniego Ukraińca – Jurija Kruszenika, do którego doszło w Paryżu 15 stycznia mogło być zemstą gangu.
Policja sprawdza jego kontakty z grupą RD4, która wcześniej zaatakowała członków innego gangu, działającego w mieście Vanves pod Paryżem.
To mogło być powodem pobicia Ukraińca. Kruszenik ukrywał się pod pseudonimem „4fp” w swoim koncie na Instagramie. Media piszą również, że „był znany policji z aktów przemocy”.
Francuska policja prowadzi wstępne dochodzenie przeciwko jego matce, Natalii Kruszennik, w sprawie nielegalnego zatrudnienia, pracy na czarno i handlu ludźmi.
11 Ukrainek oskarżyło kobietę o nielegalne zatrudnianie jako sprzątaczki w mieszkaniach i biurach.
Poszkodowane poinformowały, że przyjeżdżały do Francji na podstawie wiza turystycznych, a po ich wygaśnięciu nie wracały na Ukrainę. Skarżyły się na trudne warunki pracy i niskie płace.
Przypomnijmy, wczoraj Natalia Kruszenik poinformowała na portalu społecznościowym, że stan jej syna się poprawia.
Jurij Kruszenik został dotkliwie pobity 15 stycznia w Paryżu przez grupę nieznanych osób.
Doznał pęknięcia czaszki, licznych złamań rąk, żeber, rany ciętych i urazu oka.
Opr. TB, https://www.eurointegration.com.ua/
fot. http://instagram.com/maman_de_yuriy
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!