– Jest to rzecz absolutnie bez precedensu, bo nawet Józef Stalin nie podpisał się pod „Krótkim kursem historii WKP(b)”. Uczestniczył wyłącznie w redagowaniu tego swego rodzaju podręcznika historycznego, ale nie umieścił tam swojego nazwiska. Tymczasem Putin w tym obszernym artykule, będącym de facto interpretacją całej II wojny światowej, ujawnia się światu jako historyk. To swego rodzaju pieczątka przystawiona na tym gigantycznym kłamstwie podniesionym do potęgi entej wobec czasów stalinowskich – powiedział w rozmowie z PAP prof. Andrzej Nowak (historyk z UJ specjalizujący się w dziejach Rosji i Europy Środkowo-Wschodniej) komentując artykuł prezydenta Rosji Władimira Putina o II wojnie światowej.
Putin opublikował długo zapowiadany artykuł o II wojnie światowej. Jest też oczywiście o Polsce
– W tym artykule nie pojawia się słowo Katyń, ale wymieniony jest Chatyń. To powrót propagandowej sztuczki z czasów stalinowskich, w której w miejsce sowieckiej zbrodni popełnionej na skutek decyzji władz ZSRS podstawiono fakt wymordowania ludności białoruskiej wsi Chatyń przez Niemców. Do tej manipulacji sowieckiej propagandy Putin dołożył nowy element i postawił duży krok na tej drodze kłamstwa. W swoim tekście sugeruje, że Chatyń był dziełem kolaborantów Hitlera. Sugestia jest jasna: byli to Polacy, bo to oni w przekonaniu dużej części opinii międzynarodowej są głównymi kolaborantami Hitlera. W domyśle więc Polacy odpowiadają również za Katyń, a więc „wymordowali samych siebie”. To wniosek rodem z „Rewizora” Nikołaja Gogola, w którym wdowa po podoficerze „wychłostała się sama” – zauważył historyk. Więcej na ten temat tutaj.
Oprac. MaH, dzieje.pl
fot. prezydent.pl
1 komentarz
Mirek
21 czerwca 2020 o 10:58Zerwać całkowicie stosunki z Rosją.