Pochodzący z Serbii najlepszy tenisista świata zorganizował w ostatnich tygodniach serię turniejów pokazowych Adria Cup podczas, których ani zawodnicy ani kibice nie zachowywali zasad dystansu społecznego. W efekcie zaraził się koronawirusem.
Numer 1 na liście ATP przekonywał wcześniej, że na Bałkanach a już w szczególności w Serbii jest dużo bezpieczniej niż na zachodzie. Jego wyjaśnieniom długo dawano wiarę jednak, gdy zaczęły się ukazywać zdjęcia pokazujące, że podczas Adria Cup nie zachowywano żadnych zasad bezpieczeństwa a turnieje kończyły się zakrapianymi imprezami w klubach podniosły się głosy krytyki. Wzmogły się one po wydaniu przez Djokovicia oświadczenia, że uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa.
Djokovicia skrytykował nawet jego przyjaciel, Andy Murray: „Konsekwencje Adria Cup nie wyglądają dobrze. Jako czołowi sportowcy świata powinniśmy dawać przykład, że traktujemy pandemię poważnie i zachowujemy wszelkie środki bezpieczeństwa”. Inny brytyjski tenisista, Daniel Evans, dodał: To zły przykład. Djoković powinien wziąć większą odpowiedzialność na siebie za Adria Cup. Nie powinien najpierw urządzać imprezy dla zawodników, a potem z nimi tańczyć w klubie.
Djoković znany jest z kontrowersyjnych wypowiedzi na temat zdrowia publicznego między innymi krytykował obowiązkowe szczepienia i angażował się w akcje promujące produkty firmy Cymbiotyka i pseudonaukowe teorie jej szefa Chervina Jafariehema.
Telegraph.co.uk, eurosport Oprac Mk
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!