Norweska firma certyfikująca nie wycofuje się całkiem z projektu Nord Stream 2, ale nie wesprze statków odpowiedzialnych za jego ukończenie, które bez tego może być niemożliwe – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl.
Norweska DNV GL nie wycofała się z procesu certyfikacji gazociągu Nord Stream 2, ale z usług na rzecz statków zaangażowanych w jego budowę. Takie informacje przekazał dziennik RBK. Akademik Czerski opuścił Niemcy i trafi do Obwodu Królewieckiego w sobotę, 28 listopada. Wcześniej informowaliśmy o wycofaniu DNV GL z projektu Nord Stream 2.
DNV GL zaangażowane także w polsko-duński projekt Baltic Pipe poinformowało, że wycofało się z usług dla statków jak Czerski ze względu na obawy przed poszerzeniem sankcji USA. To największa spółka certyfikująca na świecie.
(…)
Cały tekst tutaj.
fot. Pixabay License
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!