Policja podjęła interwencję na Lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie w nocy z niedzieli na poniedziałek po tym jak do samolotu lecącego do stolicy Kazachstanu (Nur-Sułtan) próbował wsiąść ambasador Estonii w Kazachstannie, najprawdopodobniej Heiti Maemes, odmawiając założenia maseczki – podało radio RMF FM.
Z kolei w rozmowie z Polsat News oficer prasowy policji na lotnisku w Warszawie, mł. asp. Dariusz Świderski potwierdził, że interweniowano w sprawie mężczyzny, który nie stosował się do obostrzeń sanitarnych i nie miał założonej maseczki. Wedłu głów rzecznika, dyplomata był agresywny. Mężczyzna został wyprowadzony przez Straż Ochrony Lotniska poczekał na przybycie policji. Z podanych informacji wynika, że kiedy na miejsce przybyła policja ambasador zachowywał się spokojnie i ponieważ posiadał immunitet dyplomatyczny, został jedynie wylegitymowany i opuścił lotnisko.
Oprac. MaH, tysol.pl
fot. policja.pl
3 komentarzy
KRZ
12 lipca 2021 o 21:25Jaki immunitet w Polsce może mieć estoński ambasador w Kazachstanie???
tow. Beria
14 lipca 2021 o 05:08Za brak maseczkuf trzeba rozstrzelać
tagore
20 lipca 2021 o 06:46To napewno pomorze mu w karierze.