W nocy z soboty na niedzielę, 2 listopada, drony zaatakowały rosyjski Kraj Krasnodarski. Według kanału CyberBoroshno w Telegramie, drony uderzyły w terminal naftowy rosyjskiego koncernu Rosnieft w Tuapse.
Ukraiński atak dronowy spowodował pożar tankowca oraz infrastruktury w dużym terminalu naftowym portu czarnomorskiego Tuapse – poinformowały dzisiaj rano władze Kraju Krasnodarskiego na Telegramie.
„W porcie Tuapse na tankowiec spadły fragmenty samolotu bezzałogowego, uszkadzając nadbudowę pokładową” – napisano w komunikacie.
Według wstępnych danych, drony uderzyły w sam rdzeń portu — w centralną rampę przeładunkową, która jest głównym węzłem przeładunku ropy naftowej i ciężkich produktów naftowych między zbiornikami magazynowymi terminalu a tankowcami. Uważa się, że drugie uderzenie mogło uderzyć w nabrzeże przeładunkowe.
W porcie Tuapse znajduje się czarnomorski terminal naftowy oraz rafineria naftowa kontrolowana przez koncern Rosnieft. Jego zdolność przeładunkowa wynosiła około 7 milionów ton rocznie. Terminal może obsługiwać statki o długości do 250 metrów i zanurzeniu do 15 metrów. Na razie nie wiadomo, czy po ataku terminal nadal działa. Według władz, jego budynki i inna infrastruktura zostały uszkodzone.
Warto zauważyć, że jest to już drugi atak na port w Tuapse; pierwszy miał miejsce w lutym tego roku. Lokalni mieszkańcy nazywają go „Molo Naftowe Rafinerii Tuapse”, ponieważ jest ono połączone z rafinerią Tuapse i obsługuje jej operacje eksportowe.
Rosyjski resort obrony twierdzi, że obrona przeciwlotnicza zniszczyła ostatniej nocy nad terytorium Rosji, Krymem oraz morzami Czarnym i Azowskim 164 ukraińskie drony, w tym 32 nad Krajem Krasnodarskim.











Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!