Udział Białorusinów w walce z hitlerowcami w szeregach Wojska Polskiego podczas kampanii wrześniowej 1939 roku dyskredytuje rolę ZSRR w zwycięstwie nad faszyzmem – uważa główny ideolog obwodu mińskiego.
Wystawa pt. „Zachodniobiałoruska Atlantyda. Historia Zachodniej Białorusi w okresie międzywojennym w dokumentach fotografiach i artefaktach” została otwarta 12 września w Zasławiu (obw. miński). Na ekspozycję wystawy, opowiadającej miedzy innymi o walce ludności białoruskiej w szeregach Wojska Polskiego podczas kampanii wrześniowej 1939 roku, złożyły się eksponaty ze zbiorów prywatnych znanego białoruskiego historyka, redaktora portalu Istpravda.ru Ihara Mielnikaua.
Otwarcie wystawy „Zachodniobiałoruska Atlantyda” odbyło się wbrew opinii o jej szkodliwości, wydanej przez kierownika wydziału ds. ideologii, kultury i młodzieży w Mińskim Obwodowym Komitecie Wykonawczym Rusłana Truchana. Jak donosi portal Novychas.info Rusłan Truchan nie wydał rekomendacji na otwarcie wystawy dyrektorowi zasławskiego muzeum, gdzie ma miejsce ekspozycja, ponieważ opowiada ona o historii, która „umniejsza rolę ZSRR (w zwycięstwie w drugiej wojnie światowej – red.), którego spadkobiercą jest Republika Białoruś, a więc poniża także samą Białoruś”.
Inicjator i autor wystawy Ihar Mielnikau nie zgadza się z opinią stołecznego urzędnika i zaznacza, że we wrześniu 1939 roku w szeregach Wojska Polskiego służyło około 70 tysięcy żołnierzy narodowości białoruskiej. „To oni ramię w ramię z Polakami odważnie walczyli z hitlerowską armią i dokonali pierwszego kroku na długiej drodze do zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami w maju 1945 roku. Pamięć o nich jest godna szacunku” – twierdzi Mielnikau, który wystawił w zasławskim muzeum około 300 eksponatów, opowiadających o tych, którzy, «jako pierwsi w Europie, wraz z Polakami powiedzieli Hitlerowi „nie”».
„Najwidoczniej ideologom współczesnej państwowości białoruskiej ta strona historii Białorusi nie wydaje się zbyt atrakcyjna – czytamy na portalu Novychas.info. – Uważają, że Białorusini walczyli z nazizmem tylko w szeregach armii radzieckiej”.
Wystawa „Zachodniobiałoruska Atlantyda” potrwa w Zasławiu do 12 listopada br, o ile nie zostanie zlikwidowana przez władze państwow. Zdaniem niezależnych obserwatorów mogą to zrobić już w najbliższych dniach, żeby nie psuć 75. rocznicy agresji ZSRR przeciwko Polsce, zwanej przez białoruskich ideologów państwowych „Wyzwoleńczym Pochodem Armii Czerwonej na Zachodnią Białoruś” oraz „Dniem Zjednoczenia Wschodniej i Zachodniej Białorusi”.
Kresy24.pl za Znadniemna.pl na podstawie Novychas.info/fot.: istpravda.ru
2 komentarzy
Wałoszka
16 września 2014 o 06:271-o. Od kiedy to Białoruś jest spadkobiercą ZSRRu? Że Łukaszonek zrobił z tej części byłych sowietów aktualny reliktoskansen, to jedno, ale de facto i de iure nawet Rosja nie jest spadkobiercą ZSRRu, a tylko jego częścią.
2-o. To, że Białorusini w szeregach Wojska Polskiego jedni z pierwszych stawili opór hitlerowskiemu najeźdźcy, właśnie wywyższa samą Białoruś.
3-o. Prawda o zdradliwym ciosie w plecy na samym początku antyhitlerowskiej kampanii (i wiele innych znanych i przemilczanych faktów) rzeczywiście umniejsza starannie rozpropagowywaną (w parze z pomniejszaniem zasług innych krajów) rolę ZSRRu w tej wojnie. A raczej ukazuje rzeczywisty stan rzeczy. I TO WŁAŚNIE KOMUNIAKÓW BOLI!
pl-lt
16 września 2014 o 11:14ostatecznie zakazana.
http://nn.by/?c=ar&i=135363