Nie mają dokąd pójść, żeby uczcić pamięć bliskich, nie mają gdzie położyć kwiatów ani postawić świeczki, ponieważ oni nie mają grobów. Ich ciała były po prostu wrzucane do dołów – jak odpady przemysłowe – piszą o akcji NIEŚMIERTELNY BARAK (Бессмертный барак) jej inicjatorzy.
Akcja „Бессмертный барак” ma na celu upamiętnienie milionów obywateli ZSRS wymordowanych w okresie stalinowskim przez własne państwo. Jej efektem ma być ich wirtualny pomnik.
Tłumaczenie opisu umieszczonego na platformie crowdfundingowej planeta.ru (największa tego rodzaju platforma w Rosji), poprzez którą zbierane są pieniądze na sfinansowanie tej akcji za freerussia.eu:
„NIEŚMIERTELNY BARAK to wirtualny pomnik naszych krewnych. Miliony ofiar. Rozstrzelani, polegli w obozach z powodu niedających się znieść warunków, nieludzko ciężkiej pracy, chorób… Miliony nieprzeżytych i niedożytych żyć. Miliony nieurodzonych dzieci, niezawiązanych małżeństw, niezrealizowanych talentów. Miliony wdów i sierot. Łzy i ból. Polegli w wyniku stalinowskich represji, podczas Hołodomoru, zmarli na zsyłkach i podczas przymusowych przesiedleń – to nie jedynie umowne ludzkie jednostki. To nasi krewni i bliscy. Nasi kuzyni, dziadkowie, babcie, pradziadkowie i prababcie. Nasze rodziny. Ale nie mamy dokąd pójść, żeby uczcić ich pamięć. Nie mamy gdzie położyć kwiatów ani postawić świeczki, ponieważ oni nie mają grobów. Ich ciała były po prostu wrzucane do dołów – jak odpady przemysłowe.
W Rosji nie ma memoriału ofiar represji stalinowskich, nie ma pomnika ofiar rozkułaczania, ofiar Hołodomoru…I nie ma nadziei na to, że w najbliższym czasie w naszym kraju pojawi się miejsce, w którym miliony imion zostaną na wieki wyryte w kamieniu – jako znak pamięci o nich, jako ostrzeżenie dla przyszłych pokoleń, jak krzyk «Nigdy więcej!»
Ale my, ich potomkowie, możemy – i mamy obowiązek – wznieść taki pomnik sami.
Pomnik wszystkich ludzi z ZSRR, ze wszystkich jego republik, którzy choć byli niewinni, zostali wymordowani przez własne państwo. To będzie wirtualny pomnik – pomnik istniejący w sieci, rodzinny pomnik dla każdego z nas, pomnik milionów pomordowanych ludzi. Zbudujemy ten pomnik z materiału znacznie trwalszego niż kamień, beton czy stal.
Zbudujemy go z naszych rodzinnych historii, tekstów, listów i fotografii tych, których straciliśmy. Będzie on otwarty zawsze – 24 godziny na dobę. I dla wszystkich. Będzie można tam przyjść w każdym momencie i wspominać bliskich, uczcić ich pamięć, opowiedzieć o nich, porozmawiać z tymi, którzy też stracili bliskich.
Ta strona-pomnik nazywa się „Nieśmiertelny Barak”. Prace nad nią już się rozpoczęły. Okazało się, że jest ona potrzebna bardzo wielu ludziom, dlatego jak tylko projekt ten został uruchomiony, od razu na jego adres zaczęły przychodzić listy ze wspomnieniami, zdjęciami i rodzinnymi historiami. W ciągu niecałego miesiąca nadeszło ponad pięć tysięcy listów i one nadal przychodzą. Dziękujemy wam wszystkim! Dziękujemy za pamięć.
I bardzo ważne: budować powinniśmy tylko swoimi własnymi siłami i za własne pieniądze. Żadnej państwowej pomocy, żadnych subsydiów! Tylko w taki sposób ocalimy swą niezależność. Inaczej wszystko, co zbierzemy, mogą znowu nam zabrać i zamknąć pod kluczem (to zapewne aluzja do zawłaszczenia przez władze Rosji popularnej akcji „Nieśmiertelny pułk”, która początkowo również była akcją oddolną, i do „wrogiego przejęcia” muzeum Gułagu w Permie – przyp. tłum.)
Powinniśmy działać tak, aby nikt już nie odebrał nam pamięci o naszych bliskich, historii naszych rodzin i naszego kraju.
Na co potrzebne są pieniądze:
Wielu zadaje to pytanie, dlatego odpowiadamy na nie maksymalnie szczegółowo. Chcemy stworzyć miejsce w sieci, wygodne i bezpieczne, w którym każda rodzina mogłaby opublikować zdjęcia i historie tych, których straciła. Powinniśmy wesprzeć finansowo trzy składowe elementy projektu, których nie da się zrealizować za darmo. Są to:
1. Stworzenie samej strony – programowanie, design, wsparcie techniczne.
2. Prace archiwalne – weryfikacja niezbędnych danych (…)
3. Stworzenie indywidualnych kart ze wskazaniem miejsc pochówku i obozów.
Dostęp do strony będzie oczywiście zawsze bezpłatny.
Suma 290 tys. to niezbędne minimum na sfinansowanie pierwszego etapu naszej pracy, na pierwsze trzy miesiące”.
Więcej o tej akcji i o tym, jak można ją wesprzeć.
Kresy24.pl/freerussia.eu
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!