Litwa wydaje kolejne ostrzeżenie dla swoich obywateli – na Białorusi nie jest bezpiecznie, a ci, którzy tam przebywają, powinni czym prędzej wracać na Litwę – mówią jednogłośnie przedstawiciele władz.
W środę 9 sierpnia na przejściu granicznym z Białorusią w Miednikach, szef litwskiej straży granicznej i wiceminister spraw wewnętrznych zoragnizowali konferencję prasową, podczas której ostrzegali obywateli o zagrożeniach z Białorusi. Na przejściach granicznych pojawiły się specjalne tablice informacyjne.
Pzedstawiciele wladz ostrzegają, że poprzez stosowanie nacisków i szantażu obywatele Litwy udający się na Białoruś są zmuszani do współpracy z reżimem, są przesłuchiwani, a Mińsk coraz aktywniej stosuje represje wobec Litwinów przebywających już na Białorusi. Dlatego Ministerstwo Spraw Zagranicznych (MSZ) po raz kolejny podkreśla, że wyjazd na Białoruś dla obywateli Litwy nie jest bezpieczny, a tamtejszych Litwinów wzywa się do jak najszybszego powrotu do ojczyzny.
W pierwszej połowie tego roku na Białoruś wyjechało około 230 tysięcy osób. Obywatele Litwy, część z nich próbowano zwerbować, powiedział komendant Państwowej Straży Granicznej (VSAT) Rustamas Lyubajevas.
„W pierwszej połowie roku wyjechało 230 000 osób. ludzie. Średnio miesięcznie na Białoruś wyjeżdża około 52 tys. osób. obywateli litewskich” – powiedział w środę dziennikarzom w Miednikach dowódca.
„Mówię o wszystkich grupach, w tym o osobach udających się do pracy” – dodał.
Według R. Lyubajeva podjęto próbę zwerbowania części obywateli Litwy.
„Mamy informacje, że werbowani są obywatele Litwy, obywatele Białorusi udający się na Litwę proszeni są o wykonanie określonych zdjęć, rejestrowanie ruchu jednostek wojskowych, sfotografowanie określonych obiektów” – powiedział dowódca VSAT.
„Białoruś stopniowo zmienia się z państwa autorytarnego w państwo totalitarne, dochodzi do systematycznych naruszeń praw człowieka, aresztowań i represji wobec działaczy opozycji. Całkowity brak praworządności nie pozwala nam oczekiwać ani uczciwego procesu, ani wykonania sprawiedliwości” – powiedział w środę wiceminister spraw zagranicznych Mantas Adomėnas po wizycie na przejściu granicznym w Miednikach.
Podkreślił, że Białoruś prowadzi agresywną politykę wobec krajów sąsiednich, z jej terytorium prowadzone były i nadal są prowadzone działania wojenne przeciwko Ukrainie.
ba za lrt.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!