Po tym, jak coraz głośniej zaczęto mówić o złej jakości karabinów automatycznych G36 niemieckiego producenta Heckler & Koch, litewski resort obrony podjął decyzję o zawieszeniu nabycia nowej partii tej broni.
Minister obrony kraju Juozas Olekas potwierdził, że kupno partii karabinów automatycznych G36 resort wstrzyma na okres niezbędny do upewnienia się co do niezawodności broni.
„Poprosiliśmy Niemców o ich ocenę. Powiedzieli, że prowadzą badania, a odpowiedzi udzielą prawdopodobnie na jesieni. (…) Nie mamy żadnych zarzutów w sprawie celności czy innych wskaźników. W opinii naszych żołnierzy, karabinki G36 sprawdziły się i są dobrą bronią” – powiedział cytowany przez agencję ELTA Olekas.
Na Litwie i Łotwie karabinki G36 są podstawową bronią strzelecką sił zbrojnych. Do tej pory litewskie Ministerstwo Obrony Kraju nabyło karabiny automatyczne G36 na kwotę około 12,8 mln euro.
Litwa chce czekać na opinię Berlina w sprawie jakości karabinu G36 do jesieni, chociaż już w kwietniu niemiecka minister obrony Ursula von der Leyen zapowiedziała, że z zostanie on wycofany z niemieckiego uzbrojenia, ponieważ „w obecnym kształcie nie ma przyszłości w Bundeswehrze”.
Komisja ekspertów przeprowadzająca badania techniczne karabinu G36 na zlecenie ministerstwa obrony Niemiec stwierdziła „poważne wady” konstrukcyjne i funkcjonalne tej broni. W praktyce oznacza to niemożność trafienia do celu, co dyskwalifikuje G36 jako standardowe wyposażenie niemieckiej piechoty.
G36 ma być w Niemczech zastąpiony innym modelem. W oddziałach specjalnych oraz w jednostkach na misjach zagranicznych wymiana G36 na inny rodzaj karabinu nastąpi bardzo szybko, jednak – jak szacuje Federalny Urząd Sprzętu Wojskowego – całkowity proces wymiany może potrwać nawet 10 lat.
Kresy24.pl/L24.lt, dw.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!