Przewodniczący Komisji Stosunków Zagranicznych Bundestagu Norbert Röttgen uważa, że przymusowe lądowanie samolotu linii Ryanair w Mińsku odbyło się „co najmniej” za zgodą Moskwy, jeśli nie przy wsparciu strony rosyjskiej. Jego zdanie podziela szef frakcji konserwatywnej Europejskiej Partii Ludowej (EVP) w Parlamencie Europejskim Manfred Weber.
„Ten incydent pokazuje, że przywódcy w Moskwie nie chcą już dobrosąsiedzkich stosunków z Europą, a zamiast tego celowo popadają w konflikt” – mówi Weber.
Tymczasem we wtorek kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała, że UE nie ma „potwierdzonych informacji” o udziale Rosji w incydencie i to dlatego przywódcy UE nie podjęli na szczycie 24-25 maja głębokiej dyskusji na temat ewentualnej roli Moskwy w uprowadzeniu samolotu Ryanair.
Przewodniczący Komisji Stosunków Zagranicznych Bundestagu Norbert Röttgen mówi w rozmowe z grupą medialną Funke, że w sytuacji lotu Ryanair, doszło do „państwowego porwania samolotu”, który miał być „zatwierdzony” przez władze rosyjskie, „jeśli w ogóle nie było wsparcia operacyjnego ze strony Rosji”. Zdaniem niemieckiego deputowanego „Łukaszenka bez szerokiego poparcia Putina już dawno przestałby być u władzy.
Szef komisji Bundestagu nazwał incydent z samolotem sygnałem dla UE o konieczności zmiany polityki wobec Rosji.
„W takiej sytuacji naiwnością jest wierzyć, że Moskwa jest zainteresowana dialogiem lub że do czegoś on doprowadzi” – powiedział.
„Potrzebujemy wreszcie jednolitej polityki europejskiej wobec Rosji, która będzie oparta na realizmie. Niemcy i UE poprzez swoją terapię dialogową nie posuną się tutaj do przodu” – uważa parlamentarzysta.
Przekonywał, że Moskwa „rozumie tylko jeden język – pieniądze i gaz”.
Samolot linii Ryanair został w 23 maja zmuszony do awaryjnego lądowania na lotnisku w Mińsku. Na jego pokładzie podróżował białoruski opozycyjny działacz i bloger Roman Pratasiewicz, który został zatrzymany przez białoruskie służby. Jako oficjalną przyczynę awaryjnego lądowania strona białoruska podała informację o bombie na pokładzie samolotu, która nie potwierdziła się. Zdarzenie wywołało oburzenie na arenie międzynarodowej.
oprac. ba na podst.tass.ru
2 komentarzy
Kocur
26 maja 2021 o 09:13Dobre stwierdzenie – Niemcy i UE ! Niemcy działają na własną rękę i zawsze w sprawie Rosji mają odmienne zdanie niż UE. I jak tu mówić o jedności.
Borys
26 maja 2021 o 09:59Odkrywcy się znaleźli. Powinien powiedzieć: „kolejny sygnał” z naciskiem na słowo kolejny.