Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas (na zdjęciu) odrzucił ideę dopuszczenia Rosji z powrotem do grupy siedmiu najbogatszych krajów świata. Kilka miesięcy temu taką możliwość przedstawił prezydent USA Donald Trump.
Rosja została wykluczona z grupy nazywanej wcześniej G8 po agresji na Ukrainę. Maas powiedział, że dopóki nie ma rozwiązania kwestii Donbasu i Krymu, nie ma szans na przywrócenie Rosji do tego grona.
Trump zasugerował powrót Rosji w maju, kiedy mówił o przełożeniu szczytu (mającego odbyć się w tym roku w USA) z powodu koronawirusa. Dodał, że chciałby też zaprosić Australię, Koreę Południową i Indie. Na razie planowane jest zorganizowanie szczytu we wrześniu.
Trump uzasadniał zaproszenie Rosji tym, że niezależnie od oceny polityki Rosji, trzeba rozmawiać.
Maas w rozmowie z niemieckimi gazetami „Rheinische Post” i „Bonner General-Anzeiger” powiedział też, że wystarczy do rozmów grupa G7 oraz G20 (do G20 Rosja wciąż należy).
Oprac. MaH, rferl.org
fot. Wikimedia Commons, CC
2 komentarzy
Borys
27 lipca 2020 o 18:26Patrzę i oczy ze zdumienia przecieram.
heh
28 lipca 2020 o 08:19A Rosja jest wsrod najbogatszych 7 panstw? Bo chyba juz nie…