Od dzisiaj ukraińskim rolnikom w Donbasie nie jest do śmiechu. O gospodarce rynkowej i prywatnej własności mogą chwilowo zapomnieć. Gorzej, że przy okazji i życie można stracić. Na terenach zajętych przez separatystów wracacają sowieckie porządki. I to w brutalnej wersji z czasów kolektywizacji…
Władze Donieckiej Republiki Ludowej wydały rozporządzenie o przymusowej sprzedaży plonów rolnych „państwu”. Oczywiście po cenach odgórnie ustalonych. Jaka jest cena za tonę – rolnicy dowiedzą się bezpośrednio w elewatorach zbożowych i punktach skupu – oświadczył minister rolnictwa i handlu DNR Aleksiej Krasilnikow.
„Ukrywanie płodów rolnych i nie odstawianie ich do państwowego skupu będzie traktowane jak sabotaż. Proszę więc rolników o potraktowanie tego komunikatu z całą powagą” – ostrzegł przedstawiciel separatystów. Jak wiadomo, zgodnie z „prawem DNR” za „sabotaż” grozi kara śmierci. W warunkach stanu wojennego może być ona wykonana bez sądu, bezpośrednio na miejscu „przestępstwa”. Niedawno głośny był m.in. przypadek rozstrzelania przez patrol DNR „za sabotaż” staruszki tuż przed sklepem, z którego ukradła coś do jedzenia.
Separatyści nie zamierzają zresztą czekać, aż rolnicy sami przywiozą zboże do skupu. „Podstawimy własny transport i od razu wszystko przewieziemy” – zapowiada minister rolnictwa DNR.
Kresy24.pl
3 komentarzy
sgfx
30 września 2014 o 14:20Jesli to prawda to separatysci przegrali walke o dusze
ltp
1 października 2014 o 01:52kacapski mir w pełnym wydaniu
Ożeu
26 lutego 2015 o 11:55ZŁODZIEJE I MORDERCY!!!