
Collage: AI / W.Gerdo – TASS
A czego się spodziewaliście po Buczy? Kwiatów i czekoladek?
Szef rosyjskiego MSZ, Siergiej Ławrow postanowił pożalić się publicznie: Rosja pierwszy raz w historii prowadzi wojnę zupełnie sama i nie ma żadnych sojuszników. Ani jednego. I nikt jej nie szanuje.
“W I wojnie światowej mieliśmy sojuszników. W II wojnie też. A teraz? Nikt nie pomaga nam na polu bitwy i musimy sami walczyć przeciwko całemu Zachodowi. Dlatego musimy polegać tylko na sobie i nie możemy okazać słabości” – podkreślił putinowski dyplomata na forum “Terytorium Sensu”.
“Europa zawsze była głównym partnerem handlowym Rosji, a teraz się wściekła. A Stany Zjednoczone utraciły wobec Rosji szacunek. Tego nie było nawet w czasach Zimnej Wojny. Wtedy dialog między ZSRR i USA nigdy nie został przerwany i panowało wzajemne poszanowanie. A dziś go nie ma” – ubolewał Ławrow.
Zapowiedział też, że Rosja będzie mimo to domagać się spełnienia swoich “uzasadnionych żądań”: niewłączania Ukrainy do NATO, zatrzymania ekspansji Sojuszu na wschód i uznania obecnej “sytuacji na ziemi”, czyli aneksji okupowanych przez nią terenów Ukrainy.
Samotność Rosji? Wzruszające. Cóż, tak się kończy, jak całemu światu robisz na wycieraczkę. Ale jak to mówią, z takim ryjem i charakterem, to i w piekle nie zaproszą do stolika.
Zobacz także: Szykujmy się! Łukaszenka już ich gromadzi, wkrótce zaatakują.
KAS
2 komentarzy
rosja z Małej Litery
28 lipca 2025 o 19:20Totalitaruchy kłamią w 90% przypadkach, a w pozostałych 10% mówią prawdę, jeśli to opłacalne. Ten na zdjęciu skłamał, zataił dane o broni i żołnierzach z Korei Płn i pociągach z Chin z materiałami podwójnego zastosowania (wojskowego też).
ss
29 lipca 2025 o 14:05Gdzie z takim ryjem do internetu.