Rosyjscy neonaziści z oddziału Rusicz postawili Kremlowi ultimatum. Nie będą dalej walczyć w wojnie na Ukrainie, dopóki władze Rosji nie sprowadzą z Finlandii ich zatrzymanego przywódcy Jana Pietrowskiego.
Jak już informowaliśmy, władze Finlandii aresztowały Rosjanina Jana Pietrowskiego, jednego z szefów neonazistowskiej grupy paramilitarnej Rusicz.
Zatrzymany przebywa w fińskim areszcie śledczym.
Jan Pietrowski, używający pseudonimu “Wielki Słowianin”, to jeden z założycieli oddziału Rusicz.
Od 2004 do 2016 roku mieszkający w Norwegii, skąd został wydalony ze względów bezpieczeństwa narodowego.
20 lipca fińskie służby zatrzymały go, jako podejrzanego o uczestnictwo w działalności grupy terrorystycznej oraz związek ze zbrodniami popełnionymi na okupowanych terenach Ukrainy.
W związku z aresztowaniem Jana Pietrowskiego, dowództwo oddziału Rusicz opublikowało oświadczenie, w którym domaga się od władz Federacji Rosyjskiej odzyskania “Wielkiego Słowianina”.
„- Rusicz zawiesza wykonywanie jakichkolwiek działań bojowych. Będzie czas odpocząć i rozwiązać nagromadzone sprawy. Skoro państwo nie może obronić swoich obywateli, to po co obywatele mają bronić państwa?”
– napisali rosyjscy neonaziści w swoim kanale na Telegramie.
Neonaziści zarzucają przy tym rosyjskiemu Ministerstwu Spraw Zagranicznych, że na aresztowanie Pietrowskiego zareagowało dopiero wtedy, gdy sprawa trafiła do mediów.
„ – Od 20 lipca Jana Pietrowskiego nie odwiedził ani rosyjski konsul, ani adwokat. Bez względu na to, że żona Słowianina osobiście dobijała się pisemnie do MSZ i Izby Adwokatów Federacji Rosyjskiej”
– czytamy na Telegramie.
Jak już informowaliśmy, Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy zwróciło się już do Ministerstwa Sprawiedliwości Finlandii o ekstradycję zbrodniarza wojennego.
Dywersyjno-Szturmowa Grupa Rozpoznawcza Rusicz to utworzony w 2014 roku oddział złożony z rosyjskich neonazistów. Formacja dopuszczała się zbrodni wojennych, walcząc po stronie tzw. separatystów w Donbasie, a obecnie bierze udział w rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
RTR na podst. Telegram, Twitter
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!